Podczas 17 etapu Giro d’Italia kilku kolarzy uczestniczyło w kraksie na zjeździe z Passo di San Valentino, 25 przed końcową kreską. Wśród nich m.in. Remco Evenepoel (Deceuninck-QuickStep), Giulio Ciccone (Trek-Segafredo) oraz Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo).
Evenepoel i Ciccone byli głównymi ofiarami nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło podczas trudnego, technicznego zjazdu. Remco dojechał do mety ze stratą 35 minut do zwycięzcy etapowego Daniela Martina (Israel Start-Up Nation) z mocno spuchniętym łokciem. Późnym wieczorem drużyna ma wydać komunikat o stanie zdrowia Belga.
Caída de @EvenepoelRemco #Giro vía Eurosport @pablo_serrano88 @XavierOZevallos @Modo_Ciclismo @AVAstudillo @elmonoenbici @KarliiRR @JuanLeoReyes1 @PATODIAZGUEVARA pic.twitter.com/vjhVoCFuos
— Vladimir Ushiña (@VFUE20) May 26, 2021
Z kolei Ciccone, który zajmował szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, dość szybko pozbierał się po upadku z szosy, ale gdy do mety pozostało 16 kilometrów, musiał się zatrzymać i wymienić rower. Ta sytuacja sprawiła, że Włoch dziś stracił prawie osiem minut do zwycięzcy i spadł na 10 pozycję w klasyfikacji generalnej. Jak poinformowała drużyna Trek-Segafredo kolarz doznał ciężkiej kontuzji okolicy lędźwiowej pleców oraz lewej ręki.
Vincenzo Nibali przeszedł badanie prawej ręki, tej samej, w której miał złamany nadgarstek trzy tygodnie temu. Jak się okazuje prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań.
W ciągu najbliższych godzin poszkodowani zawodnicy będą monitorowani, a jutro lekarz zespołu dokona oceny stanu zdrowia kolarzy i podejmie decyzje czy będę kontynuować ściganie we włoskim tourze.
Co zjazd to Remco na asfalcie 🙁 To kolarz tylko na plaskie wyscigi.