Mistrz Polski w wyścigu ze startu wspólnego Stanisław Aniołkowski w początkowej fazie klasyka Tro-Bro Léon brał udział w kraksie. Polak był zmuszony wycofać się z rywalizacji z powodu odniesionej kontuzji kolana.
Jako pierwszy te niepokojące informacje przekazał komentator Eurosportu Tomasz Jarónski. Stanisław Aniołkowski po wycofaniu się z wyścigu Tro-Bro Léon był hospitalizowany w pobliskim szpitalu. Wstępne badania nie wykazały na szczęście żadnych złamań.
W korespondencji z redakcją naszego portalu mistrz Polski opisał zdarzenia z dzisiejszego popołudnia spędzonego na wyścigu we Francji.
Niestety miałem kraksę na początku wyścigu. Uderzyłem dość mocno kolanem w wysepkę zwężająca drogę. Wsiadłem jeszcze na rower, ale po kilku kilometrach ból był zbyt duży i wsiadłem do karetki. W szpitalu po badaniu RTG okazało się, że nie mam żadnych złamań, ale mam opuchnięte kolano, więc jest mocno zbite. Mam nadzieję, że kilka dni i będę mógł normalnie jeździć. Narazie ciężko mi się chodzi. Jutro mam samolot i zapewne zrobię szczegółowe (badania) w Polsce
– napisał nam kolarz ekipy Bingoal-Wallonie Bruxelles.
Miejmy nadzieję, że kontuzja Stanisława Aniołkowskiego nie okaże się poważna i już nie∂długo będziemy mogli go wspierać przy trasach kolarskich wyścigów oraz przed telewizorami.