Fot. BMC

Nasze życie prywatne i zawodowe od ponad roku wywrócone jest do góry nogami. Pandemia narzuciła ogromne zmiany – w pracy, zakupach, korzystaniu z usług. Nie chodzimy do kin, teatrów i galerii handlowych. Wolny czas spędzamy na powietrzu, aktywnie i z dala od innych. Jak radziliśmy sobie z kupnem sprzętu sportowego, gdy sklepy stacjonarne pozostawały zamknięte?

Odpowiedź jest bardzo prosta – przenieśliśmy się z zakupami do sieci. Kupujemy już nie tylko elektronikę i odzież – do internetu przeniosły się także mniejsze sklepy sprzedające na przykład rowery. Pandemia była sprawdzianem dla stacjonarnych biznesów, które zmuszone były uczyć się stawiania pierwszych kroków w branży e-commerce z prostego powodu – by przetrwać.

To także ogromne wyzwanie dla istniejących już wcześniej sklepów internetowych, które
w pierwszych tygodniach zamknięcia musiały przejąć ruch z zakupów stacjonarnych. Ich liczba w pierwszym miesiącu pandemii zwiększyła się o 1,7 tysiąca! (źródło: www.cyfrowa.rp.pl)

Rekordowe zainteresowanie rowerami w pandemii

Zamknięte siłownie i kluby fitness spowodowały, że szukaliśmy alternatywnych możliwości uprawiania sportu. Sprzedaż i zainteresowanie rowerami i akcesoriami w 2020 roku zwiększyły się w Polsce nawet o ponad 1800%, a coraz większy udział w ich sprzedaży ma kanał e-commerce. (źródło: www.businessinsider.com.pl). Należy podkreślić, że działalność sklepów internetowych to nie tylko sprzedaż, ale także usługi – logistyka, doradztwo czy finansowanie. Szczególnie w branży rowerowej te trzy elementy mają kluczowe znaczenie. Rower trzeba dopasować dokładnie do wzrostu i stylu jazdy, ale także do wielkości portfela. Ponadto wymaga więcej uwagi podczas wysyłki firmą kurierską.

Fintechowa rewolucja

Rozwój branży i nowe możliwości zakupów z domu czy biura to doskonała okazja dla małych i średnich firm, którym z roku na rok coraz bardziej zależy na ekomobilności i nowoczesnych, ekologicznych rozwiązaniach. Wiele sklepów koncentruje się na obsłudze i realizacji zakupów przedsiębiorców B2B, którzy oczekują w internecie nie tylko zakupu, ale także kompleksowego załatwienia wszystkich związanych z zakupem potrzeb. W tym segmencie istotne są relacje biznesowe, rabaty czy korzystne finansowanie. Za sprawą firm technologicznych spoza sektora bankowego (mowa o fintechach), właśnie finansowanie klientów B2B dostępne w internecie przeszło w minionych latach rewolucję. Podczas pandemii wartość oraz przydatność fintechów i usług przez nie dostarczanych została doskonale zweryfikowana.

Leasing na rower bez firmowych dokumentów i angażowania gotówki…

Możliwość otrzymania leasingu czy odroczonej płatności podczas e-zakupów dało przedsiębiorcom komfort i oszczędność czasu – nawet przy kupnie takich środków trwałych jak firmowy rower i akcesoria do niego. Do tej pory przedsiębiorca chcący kupić swoim pracownikom lub klientom rower do szybkiego przemieszczania, musiał liczyć
się z jednorazowym wydatkiem lub wnioskować o zakup ratalny. Wiązało
się to z dokumentami, formalnościami i często z uciążliwą i trudną amortyzacją tego sprzętu. Istotna była też konieczność zainwestowania dużej kwoty na raz, co często, szczególnie przy nowych działalnościach, jest ryzykowne i grozi utratą płynności finansowej. Leasingować można nie tylko klasyczne jednoślady, ale także elektryczne rowery używane np. w firmach kurierskich czy wypożyczalniach.

…całkowicie online, całą dobę i siedem dni w tygodniu

Leasing kojarzony kiedyś tylko i wyłącznie z finansowaniem samochodów, transportu ciężkiego czy maszyn, dzisiaj jest świetnym przykładem połączenia usługi finansowej dedykowanej przedsiębiorcom z e-commerce. Dostępny jest jako forma płatności za zakupy w tysiącach małych i dużych sklepów internetowych w niemal wszystkich branżach. Prosta i szybka integracja z wyspecjalizowanymi w tym segmencie fintechami powoduje, że zakup sprzętu do firmy w leasingu jest dostępny w procesie całkowicie onlinowym, bez żadnych dokumentów, całą dobę i każdego dnia tygodnia. Przedsiębiorcy w czasach pandemii otrzymali gotowy produkt i to nieważne, co chcieli kupić – od wspomnianych już rowerów, przez komputery, telefony, narzędzia czy meble do biura, a nawet sprzęt AGD. To właśnie
ta różnorodność przedmiotów dostępnych w zakupie w leasingu online jest największą przemianą branży leasingowej stworzoną przez fintechy. LeaseLink, jako lider rynku leasingu w e-commerce dostarcza leasing jako metodę płatności do ponad 3 tysięcy e-sklepów i współpracuje z największymi na polskim rynku e-sklepami. Fintech LeaseLink zaledwie po kilku latach od powstania został kupiony i należy do grupy kapitałowej mBanku.

Rozwiązanie na niepewne czasy

Pandemia spowodowała zwiększenie transakcji leasingowych o prawie 50%. Klienci, którzy
w internecie kupują na firmę w kilku tysiącach sklepów mogą korzystać z leasingu w kilka chwil i bez żadnych dokumentów. Dla wszystkich, którzy nie chcą wiązać się dłuższymi umowami spłat, istnieje możliwość wzięcia finansowania na 3, 6 lub 12 miesięcy i odpisanie zakupu w koszty firmy. Szybkość i prostota zakupów to jedno – płynność finansowa oraz zatrzymanie środków firmowych na koncie, to w tych niepewnych czasach ogromna, dodatkowa wartość. Wszyscy, którzy szukają spokoju nie tylko w lesie i na ścieżkach rowerowych, ale także w firmie, mogą korzystać z nowoczesnych usług w e-commerce robiąc zakupy na firmę w pandemicznych czasach.

 

Poprzedni artykułSam Bennett: „Nie wszystko poszło dziś zgodnie z planem”
Następny artykułGiro d’Italia 2021: Co musisz wiedzieć o tzw. bańce wyścigu, czyli kolarstwo w czasach pandemii
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments