fot. Uno-X Pro Cycling Team

Holender Arvid De Kleijn ścigający się w barwach Rally Cycling zwyciężył na etapie otwierającym tegoroczną edycję Presidental Tour of Turkey i tym samym został pierwszym liderem wyścigu.

Trasa pierwszego etapu Presidental Tour of Turkey z powodu złych warunków atmosferycznych została zmieniona. Dzięki temu szansę na zwycięstwo dostali sprinterzy, którzy początkowo nie mieli się liczyć w walce o triumf na dzisiejszym odcinku. Zgodnie z przewidywaniami doszło do finiszu z dużej grupy, w którym najszybszy był Arvid De Kleijn z Rally Cycling. Holender o błysk szprychy wyprzedził Kristoffera Halvorsena.

– Jestem bardzo szczęśliwy. To był bardzo długi sprint, około 400-metrowy. Nie byłem pewny swojego zwycięstwa – tak samo, jak Halvorsen. Myślę, że to był bardzo fajny finisz. Nie widziałem, gdzie byli Cavendish i Philipsen, po prostu zacząłem finiszować

– mówił De Kleijn portalowi Cyclingnews.com.

Dla Holendra z Rally Cycling był to trzeci start w sezonie. Wcześniej ścigał się w Scheldeprijs i Clasica de Almeria, który zakończył się dla niego upadkiem.

– W Clasica de Almeria zaliczyłem kraksę i od tego czasu miałem problemy z szyją. Musiałem mieć miesiąc przerwy. To dopiero mój drugi wyścig w tym roku (poza Clasica de Almeria), świetnie jest ścigać się z powrotem. Tak naprawdę to prawdziwy start mojego sezonu. To dobry początek, zobaczymy, jak potoczą się kolejne etapy

– dodał.

Jutro Holender będzie miał szansę na powtórkę dzisiejszego sukcesu – finisz zlokalizowany będzie dokładnie w tym samym miejscu.

Poprzedni artykułFabio Jakobsen: „Celem było ukończenie etapu, ale i tak próbowałem pomóc chłopakom”
Następny artykułPięć koszulek = jeden rower. Ciekawy projekt fundacji Qhubeka i marki Assos.
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments