fot. ASO / Pauline Ballet

Za dziesięć dni (19 kwietnia) ruszy włosko-austriacka etapówka Tour of the Alps – ostatni sprawdzian formy przed Giro d’Italia. W wymagającym wyścigu powalczą wielkie gwiazdy światowego kolarstwa – między innymi Egan Bernal (INEOS Grenadiers), Nairo Quintana (Team Arkea Samsic) czy Simon Yates (Team BikeExchange).

Wyścig Tour of the Alps jak co roku zgromadzi na starcie świetnych górali oraz innych zawodników chcących przygotować się do startu w pierwszym Wielkim Tourze w sezonie – Giro d’Italia. Tegoroczna edycja zmagań będzie składała się z pięciu ciężkich etapów po Euroregionie Tyrol-Tyrol Południowy-Trydent. Kolarze będą podjeżdżać między innymi pod takie wzniesienia, jak pokonywany dwukrotnie Piller Sattel (7 km; 8,2% / 7,5 km; 9,5%), Passo Campo Carlo Magno (14,5 km; 6%), Boniprati (10 km; 6,7%) czy Passo Duron (6.,4 km; 7,9%).

Już kilka miesięcy temu swój udział w Tour of the Alps potwierdzili między innymi Vincenzo Nibali (Bahrain – Victorious), Egan Bernal, Filippo Ganna (INEOS Grenadiers) i Simon Yates (Team BikeExchange). Jak podali organizatorzy wyścigu, wezmą w nim też udział Nairo Quintana (Team Arkea Samsic), Thibaut Pinot (Groupama – FDJ), Chris Froome (Israel Start-Up Nation) czy triumfator ostatniej edycji – Pavel Sivakov (INEOS Grenadiers).

Według wstępnej listy startowej (procyclingstats.com), w wyścigu wystartują tacy kolarze, jak Miguel Angel Lopez (Movistar Team), Hugh Carthy (EF Education-NIPPO), Alexandr Vlasov (Astana – Premier Tech), Mikel Landa i piąty w ubiegłorocznej edycji Giro d’Italia Pello Bilbao (obaj Bahrain – Victorious).

Na starcie znajdą się też Romain Bardet i Jai Hindley, drugi kolarz ubiegłorocznego Giro d’Italia, choć początkowo ich ekipa, Team DSM, nie miała wziąć udziału w wyścigu.

– Ze względu na nałożenie się różnych imprez, w ostatnich dniach trener reprezentacji Włoch, Davide Cassani, przyznał, że ma trudności z wyselekcjonowaniem grupy dostępnych kolarzy, którzy mogliby być konkurencyjni w wyzwaniu najwyższej rangi, jakim jest tegoroczny Tour of the Alps. Z powodu wycofania się włoskiej drużyny, ponownie rozpatrzyliśmy prośbę Team DSM, który kilka dni wcześniej wyraził zainteresowanie startem

– mówił w cytowany komunikacie prasowym dyrektor wyścigu, Maurizio Evangelista,

– Tym, co nas cieszy, jest fakt, że coraz więcej drużyn najwyższej dywizji patrzy na Tour of the Alpes z ambicjami, jako ważny cel. Dyrektor Team DSM, Iwan Spekenbrink, powiedział nam, że zarówno Hindley, jak i Bardet są bardzo zmotywowani, by sprawdzić się na naszych trasach, z pewnością odpowiednich dla dwóch utalentowanych górali

– dodał.

Poprzedni artykułBrandon McNulty: „Wszyscy się oglądali, więc pojechałem na siebie”
Następny artykułTour of Rhodes 2021: Marceli Bogusławski drugi w generalce po pierwszym etapie
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments