Foto: © Deceuninck - Quick-Step Cycling Team / Getty Images

Deceuninck- Quick Step przystępuje do sześcioetapowych zmagań na północy Hiszpanii licząc przede wszystkim na etapowe „skalpy”. Do jednej z najtrudniejszych etapówek w kalendarzu UCI ekipa przystępuje jednak zmotywowana i pełna wiary w swoje umiejętności.

Już pierwszy dzień zmagań zapowiada się niezwykle emocjonująco, bo choć jest to „jedynie” niemal 14 kilometrów jazdy indywidualnej na czas, to ostatni jej kilometr to 19-procentowy podjazd. Wystarczająco trudny, by już tutaj na czoło wysunęli się pretendenci do końcowego sukcesu. Jeżeli dodamy do tego kolejne etapy z podjazdami na Ermualde, Erlaitz czy choćby znajdujące się ostatniego dnia zmagań Arrate, mamy przed sobą sześć dni pełnych zmagań na najwyższym poziomie.

Mająca już 13 zwycięstw w tym roku drużyna z Belgii stanie na starcie w Bilbao z Mattią Cattaneo jako liderem, choć nie tylko on może liczyć się w walce o etapowe zwycięstwa. Na wspomnianym etapie jazdy na czas przypomnieć o sobie mogą Josef Cerny i Ian Garrison, którzy uchodzą przecież za specjalistów od walki z czasem. W wyścigu wystartuje również James Knox, który całkiem nieźle przejechał „Katalonię”, Pieter Serry oraz zwycięzca jednodniowego wyścigu GP Industria& Artigianato Mauri Vansevenant.

Wyścig Dookoła Kraju Basków jest jednym z najtrudniejszych w tegorocznym kalendarzu, który przez obecność stromych i ciężkich podjazdów jest bardzo trudny do kontrolowania. Kolejnym czynnikiem, który również i w tym roku będzie odgrywał znaczącą rolę, jest pogoda. Wiatr i deszcz mogą mocno dać się we znaki kolarzom, mając również wpływ na klasyfikację. Masza drużyna jest w tym roku mieszanką młodości i doświadczenia, kolarze przystępują do rywalizacji zmotywowani, mając za sobą świetne, tegoroczne starty. Jesteśmy zatem pewni, że w przyszłym tygodniu możemy dołożyć kolejne zwycięstwa

– mówi dyrektor sportowy „Watahy” Geert Van Bondt z rozmowie z oficjalną stroną ekipy.

Choć pewnie ta bardziej znana część ekipy będzie już przygotowywać się do słynnych, ardeńskich klasyków, startująca w Kraju Basków drużyna z pewnością przypomni o sobie i nie pozwoli nam się nudzić.

Poprzedni artykułRonde van Vlaanderen 2021: Oliver Naesen i Greg van Avermaet na czele AG2R Citroen Team
Następny artykułWout van Aert pojedzie Brabantse Pijl oraz Amstel Gold Race
Miłośnik słabych rowerów, równie słabych tras Warwickshire oraz pogranicza małopolsko - podkarpackiego. Słaby kolarz - amator, za to mocny duchem kolarz - romantyk. Oddany fan dwustukilometrowych etapów kończących się sprintem. Do samotnych ucieczek i walki na długich podjazdach podchodzi z pewnym dystansem. Kolekcjoner kolarskiej odzieży w myśl mądrej zasady „czego nie dojeździsz to dowyglądasz”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments