fot. Team Arkea Samsic

Nairo Quintana (Arkéa-Samsic) uporał się już z kontuzją kolana, której nabawił się podczas treningów w Kolumbii w lipcu ubiegłego roku, i zamierza zainaugurować sezon we francuskim wyścigu Tour des Alpes Maritimes (19-21 lutego). 

Sezon 2020 nie oszczędzał kolana Nairo Quintany. Po raz pierwszy ucierpiało podczas treningu, kiedy został uderzony przez motocyklistę. Z tego powodu musiał wycofać się z ostatniego etapu wyścigu Criterium du Dauphine. Gdy wydawało się, że doszedł do siebie przed startem w Tour de France, to niestety na francuskich szosach kilka razy leżał w kraksach, które ponownie zaszkodziły kontuzjowanemu kolanu. Ostatecznie Wielką Pętlę ukończył na 17. miejscu, a po wyścigu lekarze stwierdzili złamaną rzepkę.

– To jest jedna z najpoważniejszych kontuzji, jakiej może doznać sportowiec. Jej leczenie zajęło mi prawie trzy miesiące, ale teraz wszystko się już zagoiło. Czuję się już dobrze, chociaż oczywiście nie jestem jeszcze w najwyższej formie. Krok po kroku będę dochodził do wysokiej dyspozycji, ale mogę powiedzieć, że podczas ostatnich godzin spędzonych na rowerze czułem się tak, jak powinienem

– powiedział Nairo Quintana na antenie kolumbijskiego radia Caracol.

W październiku Kolumbijczyk przeszedł operacje obu kolan. Treningi wznowił w grudniu, czym dzielił się w mediach społecznościowych. Jeździł w swoich rodzinnych stronach w Kolumbii, w okolicach miasta Boyacá.

Według doniesień portalu Wielerflits zwycięzca Giro d’Italia z 2014 roku pojawi się na starcie francuskiej „etapówki” Tour des Alpes Maritimes, a następnie weźmie udział w Tirreno-Adriatico (10-16 marca) oraz Volta a Catalunya (22-28 marca). Nie zamierza bronić tytułu w Tour de la Provence (11-14 marca).

Jeśli idzie o wielkie toury, to Quintana potwierdził, że wystartuje w Giro d’Italia oraz w Tour de France. Zwycięstwo w Wielkiej Pętli jest jego największym marzeniem od wielu lat.

– To jest coś, o czym myślę od momentu, kiedy wskoczyłem na wysoki poziom. Dałem Kolumbijczykom nadzieję, że mogę wygrać ten wyścig, a potem zrobił to Egan Bernal. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to łatwe, dlatego musimy ciężko trenować. Musimy także próbować różnych metod treningu, które mogą uczynić nas lepszymi, wiedząc, jak wiele znaczą młodzi i kolarze i jak bardzo kolarstwo poszło naprzód. Nie możemy polegać tylko na góralach, musimy być konkurencyjni na każdym terenie

– dodał Nairo Quintana.

Poprzedni artykułZWIFT: Oszustwo wirtualne, ale kara realna
Następny artykułLuke Plapp i Sarah Gigante mistrzami Australii w jeździe indywidualnej na czas
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments