Aktualna mistrzyni Europy Annemiek Van Vleuten w wywiadzie dla dziennika „AS” opowiedziała o swoich pierwszych doświadczeniach z drużyną Movistar oraz zdradziła, jak przebiega zgrupowanie w Almerii, gdzie drużyny kobiet i mężczyzn przygotowują się do sezonu 2021.
W barwach australijskiej drużyny Mitchelton-Scott Van Vleuten wyrosła na jedną z największych gwiazd kobiecego kolarstwa. Teraz jest zmotywowana przed otwarciem kolejnego rozdziału w swojej karierze – w barwach hiszpańskiej drużyny Movistar, która w World Tourze ściga się dopiero od 2018 roku i wciąż jeszcze nie zanotowała na tym poziomie zwycięstwa.
Jedną z pierwszych rzeczy, jakie Holenderka zrobiła w Almerii było poznanie nowych koleżanek, ale także kolegów, ponieważ od czasu do czasu panowie i panie z drużyny Movistar trenują wspólnie.
– Z wyjątkiem Sheyli Gutiérrez, z którą trenowałam na Teneryfie, musiałam poznać większość zawodników i zawodniczek. Do tej pory kojarzyłam ich bowiem tylko z nazwiska
– mówi Van Vleuten.
Fotosessions after the training with @Movistar_Team.
(In todays TTT training I was more behind those boys/dropped. 😉🤣😅🤪) pic.twitter.com/UDUfpUgrtG— Annemiek van Vleuten (@AvVleuten) January 12, 2021
Holenderka zdradziła, że podczas zgrupowania współpracuje z byłym trenerem w drużynie BORA-hansgrohe Patxim Vilą, który pomaga jej dobrać odpowiednią pozycję i dopracować szczegóły, jeśli idzie o jazdę indywidualną na czas. Przypomnijmy, że Vila jest byłym trenerem Macieja Bodnara, pod opieką którego Polak zdobył między innymi dwa tytuły mistrza Polski.
– Pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy to było zapoznanie się z moim nowym rowerem Canyon. Używam nowego Canyon Aeroad z hamulcami tarczowymi, ale Ultimate także bardzo mi się podoba. Jestem fanką kwestii związanych z aerodynamiką i dlatego będę z przyjemnością jeździła na tym rowerze, który waży 6,8 kg
– zdradza Van Vleuten.
Zgrupowanie drużyny Movistar w Almerii rozpoczęła się 8 stycznia i potrwa do 22 stycznia. Jak mówi Van Vleuten, wszyscy zawodnicy wykonali przed przyjazdem test na obecność koronawirusa i w pierwszych dniach nie spotykali się z zespołem mężczyzn. Dopiero po dniach wyruszyli na wspólny trening.
– Spróbowałam swoich sił razem ze sprinterami oraz ze specjalistami od wyścigów jednodniowych. Utrzymać ich tempo było wielkim wyzwaniem
– powiedziała z uśmiechem na twarzy Van Vleuten.
Ostatecznie 38-latka przyznała, że jest zadowolona z pierwszych dni w Movistarze. Ciekawe będzie to, czy jedna z dominatorek kobiecego kolarstwa w ostatnich latach będzie w stanie kontynuować swoją znakomitą passę w nowych barwach i odwrotnie – czy Eusebio Unzué i spółka stworzą jej odpowiednie środowisko.
– Na tym zgrupowaniu przebywa około stu osób, a ja wciąż jeszcze wszystkich nie poznałam. Pierwszy dzień z Movistarem był dla mnie jak pierwszy dzień w szkole. Pierwsze wrażenia są dobre, zostałam bardzo dobrze przyjęta. Wszyscy są bardzo mili i bardzo profesjonalni
– zakończyła Annemiek Van Vleuten.
¡2021 allá vamos! https://t.co/q50sUQAj1Y
— Lourdes Oyarbide (@Lourdes_OJ) January 10, 2021