Pochodzący z Normandii Benoît Cosnefroy marzy i celuje w przyszłym sezonie w zdobycie żółtej koszulki na jednym z dwóch pierwszych etapów Tour de France.
25-letni Francuz ma za sobą naprawdę dobry sezon. Najlepiej urodzonemu w Cherbourgu zawodnikowi wiodło się na początku i pod koniec 2020 roku. Jeszcze przed przerwą w startach wywołaną pierwszą falą pandemii Cosnefroy triumfował w Grand Prix Cycliste la Marseillaise (1.1) oraz w klasyfikacji generalnej Etoile de Bessèges (2.1). W sierpniu gdy wznowiono wyścigi Francuz wygrał, także ostatni etap Route d’Occitanie (2.1). Niestety podczas swojego drugiego startu w Tour de France Cosnefroy mimo wielu dni jazdy w koszulce najlepszego górala nie był w najwyższej dyspozycji. Zawodnik zespołu AG2R Citroën Team chce to naprawić w przyszłorocznej edycji, która rozpocznie się w Bretanii.
Ktokolwiek wygra w pierwszy lub drugi dzień wyścigu założy żółtą koszulkę. Nie zamierzam tego ukrywać. Moim celem jest założenie maillot jaune w pierwszych dniach Touru. Mam nadzieję, że będę błyszczeć w ten weekend. Może wydawać się to nieco szalone i jest to oczywiście moje marzenie. Przygotowuje się do tego, aby pojawić się na Tour de France będąc w szczycie formy
– powiedział w wywiadzie dla Cyclingnews mistrz świata młodzieżowców w wyścigu ze startu wspólnego z 2017 roku.
Końcówka minionego sezonu wyszła mi naprawdę dobrze. Czułem wokół mnie pewne oczekiwania, nawet jeśli nie porównuje się do, takich kolarzy jak Alaphilippe czy van der Poel.To sprawia, że tej zimy chcę być jeszcze lepszy