fot. Sport Vlaanderen - Baloise

Tour de Langkawi 2021 nie odbędzie się. Natomiast Tour de l’Eurometropole zostanie przeprowadzone na miesiąc przed tradycyjnym terminem.

Oba zaliczane do Pro Series wyścigi w ostatnich latach znajdowały się na krańcach kalendarza UCI. Tour de Langkawi rozgrywane jest na początku roku i wielu kolarzy to właśnie tam rozpoczynało sezon, a Tour de l’Eurometropole w październiku, pełniąc rolę ostatniego klasyka dla szybkich zawodników.

Niestety pandemia pokrzyżowała szyki organizatorom obu imprez. Zdecydowanie gorszy los spotkał tę drugą. Wyścig, który w tym roku padł łupem Danilo Celano musiał niestety pójść w ślady Tour de Yorkshire, Tour Down Under oraz Cadel Evans Great Ocean Race. Po konsultacji z malezyjską federacją kolarską i lokalnymi władzami postanowili oni przełożyć kolejną edycję na 2022 rok.

Natomiast Tour de l’Eurometropole już w tym roku nie zdołało znaleźć sobie miejsca w przeładowanym postpandemicznym kalendarzu. Nie znalazło się również w pierwotnej wersji terminarza na kolejny sezon, jednak teraz wiadomo już, że wyścig odbędzie się, tyle że nie jesienią, a latem – 28 sierpnia.

Pomimo zmiany terminu, belgijski wyścig jednodniowy będzie, podobnie jak w poprzednich latach, rozgrywany kilka dni po Sparkassen Munsterland Giro – innego klasyka, którego trasa promuje szybkich zawodników.

 

Poprzedni artykułKolejny zawodnik dołącza do zespołu Alberto Contadora i Ivana Basso
Następny artykułPróba bicia rekordu w jeździe godzinnej przełożona. Alex Dowsett zakażony COVID-19
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments