fot. Movistar Team

Eduardo Sepulveda nowym zawodnikiem Androni Giocatolli-Sidermec. Niebawem zespół powinien ogłosić kolejne wzmocnienia.

Jakiś czas temu Gianni Savio powiedział w rozmowie z Cycling News, że zarządzana przez niego ekipa zamknęła już skład na przyszły sezon, a w najbliższych dniach powinniśmy poznać nazwiska sześciu ostatnich kolarzy, którzy w przyszłym roku wzmocnią zespół. Pierwszym z nich jest Eduardo Sepulveda.

Argentyńczyk ostatnie trzy lata spędził w Movistarze, do którego przeszedł z Fortuneo-Oscaro (dziś Arkea-Samsic). W hiszpańskiej ekipie odgrywał rolę co najwyżej drugoplanową, o czym świadczyć może choćby to, że zaledwie dwa razy znalazł się w jej składzie na wielki tour (Giro d’Italia 2018 i 2020).

W wyścigach w których uczestniczył, pełnił funkcję pomocnika lub uciekiniera. Teraz, po przejściu do Androni jego sytuacja powinna się zdecydowanie zmienić. Argentyńczyk powinien być ważną częścią kolejnego projektu Savio.

W kolejnym sezonie znów będziemy mocnym zespołem. W tym roku, z 13 zwycięstwami na koncie, ustąpiliśmy tylko Alpecin-Fenix – drużynie Mathieu van der Poela, która wielokrotnie pokazała, że jest piekielnie mocna. W 2021 zamierzamy to powtórzyć. Eduardo Sepulveda to 29-latek, który powinien wnieść do naszej ekipy bardzo cenne doświadczenie nabyte podczas występów w Movistarze

– mówił Włoch, który znany jest z tego, że wprowadza do peletonu wielu młodych i bardzo utalentowanych kolarzy.

W przyszłym sezonie nie powinno być inaczej – już od wielu tygodni wiadomo, że ekipę wzmocnią m.in. dwaj 22-latkowi – Ziga Jerman i Leonardo Marchiori, a w dalszej części komunikatu Savio zapowiedział, że kolejnymi wzmocnieniami jego zespołu również będą bardzo młodzi kolarze.

Poprzedni artykułMaciej Paterski w Voster ATS Team
Następny artykułNTT Pro Cycling znalazło nowego sponsora?
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments