fot. Groupama - FDJ

Kolejny z przelotowych etapów Giro d’Italia 2020 już za zawodnikami. Dziś do głosu doszli zawodnicy, którzy nie boją się krótkich wzniesień i potrafią jednocześnie skutecznie finiszować. Czas na oceny.

Plusy:
TGV
Cóż to jest za sezon Arnaud Demare’a. Francuz był już w kapitalnej formie podczas sierpniowych imprez, a teraz nie ma sobie równych podczas Giro d’Italia 2020. Poza samymi zwycięstwami warto jednak zwrócić uwagę na to, w jakim stylu kolarz Groupama – FDJ zostawił dziś rywali. Dawno nie widzieliśmy pewniejszego zwycięstwa w finiszu z dużej grupy. Coś nam mówi, że Francuz jeszcze nie raz w tegorocznym La Corsa Rosa będzie cieszył się z triumfu.

Powrót po latach
Od ponad dwóch lat, Fabio Felline rzadko kiedy pokazywał się z dobrej strony w najważniejszych wyścigach w sezonie. Mówiło się nawet o tym, że 30-letni Włoch nie nawiąże już do najlepszych wyników, które na wielu obserwatorach robiły wrażenie. Dziś jednak kolarz Astany pokazał, że jeszcze nie złożył broni. Po długim finiszu udało mu się ukończyć rywalizację na 3. miejscu, co obok zwycięstwa w Memoriale Marco Pantaniego jest najlepszym wynikiem w 2020 roku. Kto wie, być może Felline osiągnie jeszcze poziom, który jakiś czas temu prezentował.

Minusy:
Utrata nosa
Po raz kolejny ekipa BORA – hansgrohe wykonała tytaniczną pracę na rzecz Petera Sagana. Słowak jednak w najważniejszym momencie dał się zamknąć rywalom, całkowicie marnując trud, jaki zadali sobie jego koledzy w drugiej części rywalizacji. Choć mówi się, że plan niemieckiego teamu popsuł atak Vincenzo Nibalego, jeszcze w 2018 roku Sagan nie miałby najmniejszego problemu, by odnaleźć się w tak chaotycznym finiszu, jak dzisiejszy. Coś ewidentnie jest nie tak.

We francuskim stylu
Choć zdajemy sobie sprawę, że mamy za sobą dopiero 6 dni ścigania, należy przyznać, że póki co tegoroczne Giro rozgrywane jest raczej w stylu Le Tour de France. Poza etapem na Etnę nie działo się bowiem wiele, a kibice z powodzeniem mogą odpuścić oglądanie zdecydowanej większości poszczególnych etapów. Oby w kolejnych dniach ściganie się odpowiednio rozkręciło.

Poprzedni artykułMistrz Belgii juniorów w SEG Racing Academy
Następny artykułVisegrad 4 Bicycle Race – GP Czech nie odbędzie się w 2020 roku
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments