Marta Lach nową mistrzynią Polski. Zawodniczka CCC-Liv wygrała po kilkunastoosobowym finiszu. Pokonała m.in Karolinę Kumięgę, która zgarnęła tytuł wśród orliczek.

Dziś zawodniczki miały do przejechania 122,5 kilometra, a więc dokładnie tyle samo, ile wcześniej juniorzy, którym przed startem skrócono trasę. Już od samego startu wiadomo było, że nie będzie łatwo – powody były dwa – trudna, pagórkowata trasa i okrutne upały.

Podobnie jak podczas zawodów juniorów, z peletonu długo nie odrywała się żadna duża ucieczka. Skoku próbowała m.in Dominika Włodarczyk (MAT Atom Deweloper Wrocław) – wicemistrzyni Polski juniorek z ubiegłego roku, tyle że na metę pierwszej rundy wjechał rozciągnięty, liczący sobie już zaledwie około 30 zawodniczek, ale jednak peleton.

Skuteczniejsza okazała się jej koleżanka klubowa, również świeżo upieczona orliczka – Karolina Stępień. Zawodniczka ekipy ze stolicy Dolnego Śląska zaatakowała w pierwszej części drugiej rundy. Na jej metę dojechała ponad minutę przed peletonem, a na kolejnych blisko 25 kilometrach nie tylko utrzymała przewagę, ale jeszcze ją powiększyła do 3 minut i 50 sekund.

Peleton przez długi czas jechał dość ślamazarnym tempem, na co wpływ mogły mieć niesprzyjające warunki – już juniorzy zwracali uwagę na upały, a podczas zawodów kobiet było jeszcze cieplej, temperatura powietrza wynosiła 34 stopnie Celsjusza. W końcu jednak grupa faworytek przyspieszyła, a przewaga Stępień zaczęła topnieć. Na pięćdziesiąt kilometrów przed metą wynosiła już zaledwie 2 minuty i 26 sekund.

W pierwszej części przedostatniego okrążenia przewaga 19-letniej zawodniczki malała w oczach. Przez moment wynosiła już zaledwie 50 sekund. Na około 30 kilometrów przed metą zawodniczka MAT Atom Deweloper Wrocław jakby odżyła. Gdy 5 tysięcy metrów dalej usłyszała dzwonki oznaczające wjazd na ostatnią rundę, różnica między nią, a peletonem znów wynosiła minutę i 25 sekund.

Tyle że był to już jej łabędzi śpiew na przedzie. Co prawda dzielna, początkująca orliczka walczyła do końca, ale grupa wyraźnie przyspieszała i mknęła w kierunku mety. W końcu ją dopadła, a wtedy w grze pozostało już tylko kilkanaście zawodniczek. Na finiszu najaktywniejsze były zawodniczki CCC-Liv. Najpierw na czoło wyszła Agnieszka Skalniak, a wszystko wykończyła Marta Lach, która została nową mistrzynią Polski. Podium uzupełniły dwie inne czempionki: ustępująca mistrzyni Polski – Łucja Pietrzak i górska mistrzyni Polski – Katarzyna Wilkos – obie ze świetnie jadącego dziś MAT Atom Deweloper Wrocław.

Pełne wyniki kobiety open.

Pełne wyniki kobiety U-23.

 

Poprzedni artykułAndreas Kron zawodnikiem Lotto Soudal
Następny artykułMarta Lach: „Będę godnie reprezentować koszulkę mistrzyni Polski”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments