Po oficjalnym dołączeniu od przyszłego sezonu Chrisa Froome’a do ekipy Israel Start-Up Nation dyrektor sportowy Mitchelton-Scott, Matt White nie jest przekonany, czy czterokrotny zwycięzca Tour de France znajdzie się w składzie Team INEOS na tegoroczną „Wielką Pętlę”.
Australijczyk w wywiadzie dla SBS przyznał, że jego zdaniem po feralnej zeszłorocznej kontuzji w trakcie Critérium du Dauphiné i braku wiedzy na temat jego obecnej wyścigowej formy jego start w najważniejszym wyścigu w sezonie nie jest przesądzony.
Drużynie INEOS zależy tylko i wyłącznie na wygraniu Tour de France. Są oni całkiem dobrzy w podejmowaniu decyzji bez sentymentów i myślę, że to zależeć będzie od tego, w jakiej formie powróci Chris Froome do wyścigów. Nie zdziwiłbym się, gdyby go nie zabrali na Tour, ponieważ trzech liderów w ekipie komplikuje sprawy
– powiedział White.
Mimo bardzo mocnego, szerokiego składu brytyjskiej ekipy, która oprócz Egana Bernala trenuje obecnie na Teneryfie na stokach wulkanu Teide, trudno sobie wyobrazić, aby zabrakło Chrisa Froome’a w składzie ekipy kierowanej przez Dave’a Brailsforda w Tour de France. Jedynym startem Froome’a po jego straszliwej kontuzji był lutowy przerwany UAE Tour, dlatego też forma Brytyjczyka pozostaje jedną, wielką niewiadomą. Czy będzie on w stanie nawiązać walkę w klasyfikacji generalnej i powalczyć o piąty triumf w „Wielkiej Pętli”? Czy będzie musiał oddać palmę pierwszeństwa młodszym kolegom z drużyny? Przekonamy się już niebawem. Tour de France startuje dokładnie za 6 tygodni, 29 sierpnia w Nicei.