Fot. Marek Bala / naszosie.pl

Zwycięzca Tour de France 2019 Egan Bernal (Ineos), Nairo Quintana (Arkéa-Samsic) czy Rigoberto Urán (EF Pro Cycling) przebywają obecnie w Kolumbii, która zamknęła granice do 31 sierpnia. Jeśli zatem sezon kolarski w Europie ponownie wystartuje, to jak wrócą na Stary Kontynent?

W czasie, gdy na świecie panuje pandemia koronawirusa w każdej dziedzinie życia trudno jest cokolwiek zaplanować i czegokolwiek być pewnym. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) ogłosiła, że Tour de France rozpocznie się 29 sierpnia, ale jak mają dotrzeć na ten wyścig chociażby kolumbijscy kolarze, których kraj postanowił o wstrzymaniu międzynarodowych połączeń lotniczych do końca sierpnia? To jedna z wielu wątpliwości, jaka towarzyszy ewentualnemu restartowi sezonu.

– Restrykcje dotyczące międzynarodowego transportu publicznego wprowadzone z powodu zachowania środków bezpieczeństwa w dobie pandemii koronawirusa potrwają do 31 sierpnia. Do tego dnia nie spodziewamy się wznowienia lotów międzynarodowych

– mówiła ostatnio w kolumbijskim radiu Blu tamtejsza minister transportu Ángela María Orozco.

Ta informacja jest zła dla obrońcy tytułu Wielkiej Pętli i innych kolumbijskich kolarzy, którzy chcieliby wystartować w tym lub innych europejskich wyścigach. Zgodnie z wytycznymi, jakie wprowadziła Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI), kolarze biorący udział w Tourze będą musieli pojawić się w Europie kilka tygodni wcześniej, by odbyć kwarantannę i przejść test na obecność wirusa Covid-19.

W tej sytuacji kolarze oraz reprezentujący ich interesy agenci i drużyny muszą szukać innych rozwiązań. Mauricio Vargas, prezydent Kolumbijskiej Federacji Kolarskiej, przygotowuje specjalny list do władz Kolumbii, aby udzielili kolarzom dyspensy, umożliwiając im wylot do Francji np. prywatnym samolotem.

– Federacja zapoznała się z wytycznymi ministra sportu. W tej sytuacji skontaktowaliśmy się z agentem Nairo Quintany oraz innych kolarzy w celu przygotowania listu do ministerstwa sportu, transportu i prezydenta, aby zawodnicy nie mieli problemów z wylotem z kraju. Będzie on zawierał szczegółowo opisane przypadki, co do których trzeba byłoby zastosować wyjątkowe wytyczne

– poinformował Vargas podczas konferencji prasowej poprzedzającej wirtualny wyścig organizowany przez federację.

Jeszcze inne wyjście stanowiłoby wynajęcie prywatnego samolotu, którym kolumbijscy kolarze mogliby przemieścić się na Stary Kontynent. Kolarski agent Giuseppe Acquadro, który reprezentuje interesy między innymi Bernala i Quintany przyznał ostatnio na łamach portalu Cyclingnews.com, że pracuje nad takim rozwiązaniem.

– Mamy nadzieję, że coś takiego jest możliwe. Ścigania się w europejskich wyścigach jest jego [Egana Bernala] pracą

– mówił Acquadro.

Według informacji brytyjskich dziennikarzy drużyna Ineos także pracuje nad tym, aby umożliwić swoim kolarzom podróż do Europy. „Uwięziony” w swoim kraju – Ekwadorze – jest również nowo pozyskany zwycięzca Giro d’Italia Richard Carapaz.

Poprzedni artykułMovistar ma ochotę na kolarzy CCC Team
Następny artykuł(Nie)zapomniane wyścigi: International Tour of Hellas
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments