Dyrektor wyścigu Amstel Gold Race Leo van Vliet powiedział w rozmowie z holenderskimi mediami, że jest pewien, iż dla organizowanego przez niego wyścigu dla kobiet i mężczyzn Amstel Gold Race znajdzie się miejsce w przeorganizowanym kalendarzu 2020.
Gdyby Europy i świata nie ogarnęła pandemia wirusa Covid-19, wyścig Amstel Gold Race, otwierający „ardeński tryptyk”, odbyłby się w minioną niedzielę 19 kwietnia.
W ubiegłym tygodniu Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) ogłosiła, że zawiesza sezon do 1 sierpnia. Ponadto podano nową datę Tour de France (29 sierpnia-20 września) oraz ogłoszono, że pierwszeństwo w przeorganizowanym kalendarzu będą miały wielkie toury i wyścigi monumentalne. Kalendarz kobiecych wyścigów oraz pozostałych dla mężczyzn mamy poznać do 15 maja. Więcej szczegółów >TUTAJ.
Jak wiadomo, Amstel Gold Race nie jest monumentem, ale prestiż tego ardeńskiego klasyku, w którym zwyciężali Michał Kwiatkowski (w koszulce mistrza świata!) oraz Katarzyna Niewiadoma w ostatnich latach bardzo wzrósł, dlatego organizatorom na czele z Leo van Vlietem zależy na tym, aby znalazło się dla niego miejsce jeszcze w 2020 roku.
– Rozmawialiśmy o datach, nawet tych wcześniejszych. Jeśli zostanie stworzony nowy kalendarz, nie będą przesuwać naszego wyścigu po wszystkich innych ważnych imprezach. Po tym, czego się dowiedziałem, mam wielkie nadzieje
– powiedział van Vliet holenderskiej telewizji NOS, mając nadzieję, że „piwny wyścig” odbędzie się w październiku.
Poprzednią edycję w spektakularny sposób wygrał Mathieu Van der Poel, zaś damską wersję równie fenomenalnie Kasia Niewiadoma (Canyon-SRAM).