Liderzy drużyny Ineos Chris Froome i Egana Bernal trenuję oddzielnie odpowiednio w Republice Południowej Afryki i w Monako i obaj zamieszczają na Stravie zapisy z monstrualnych treningów.
W niedzielę 8 marca Chris Froome zrobił na treningu 192 km, pokonując w sumie 4 tys. metrów przewyższenia. Jechał z prędkością 27,4 km/h, zaś maksymalną 85,7 km/h. Przypomnijmy, że Brytyjczyk wraca do formy po bardzo poważnym wypadku na rekonesansie trasy etapu jazdy indywidualnej na czas w ubiegłorocznym wyścigu Criterium du Dauphine.
Nie próżnował również zwycięzca Tour de France z 2019 roku Egan Bernal. W ten sam dzień przejechał 171 km w czasie sześciu godzin i pokonał 3850 tys. metrów przewyższenia. Średnia moc, jaką generował to 199 watów, zaś maksymalna to 637 watów.
Na trasie, jaką Kolumbijczyk pokonywał wraz ze swoim kolegą z drużyny Dylanem Van Baarle znajdował się słynny podjazd Col de la Madone (12 km; 7 proc.). Bernal podjechał go w czasie 39 minut, który to wynik nie dał mu miejsca w pierwszej dziesiątce najszybszych na tym podjeździe według aplikacji Strava. Podczas tej wspinaczki generował średnią moc 310 watów.