Foto: Vuelta Ciclista a Andalucia

Duńczyk z ekipy Astana dzięki zwycięstwu na trzecim etapie powiększył swoją przewagę w generalce Vuelta a Andalucia. Co na mecie miał do powiedzenia Jakob Fuglsang.

Kiedy wydawało się, że to Dylan Teuns i Jack Haig powalczą o triumf w Ubedzie, ten pierwszy „przestrzelił” zakręt w prawo, a za nim pojechał zdezorientowany Australijczyk. Z takiego „prezentu” skorzystał Fuglsang, który wygrał już swój drugi etap w Hiszpanii.

Pierwsze dwie godziny wyścigu były naprawdę ciężkie, ale koledzy bardzo dobrze mnie osłaniali. Skorzystałem trochę z błędu moich konkurentów i wygrałem etap. Nie ukrywam, że zaglądałem do książki wyścigu i wiedziałem, jak wyglądają ostatnie zakręty. Jak widać ta wiedza bardzo się przydała

– powiedział na mecie Duńczyk.

Fuglsang zdaje sobie sprawę, że przed nim jeszcze dwa trudne dni:

Wiemy, że kolejne etapy nie będą dla nas łatwe. Jednak będziemy chcieli utrzymać koszulkę lidera do końca wyścigu. Mam nadzieję, że przed finałową czasówką będę miał jeszcze trochę przewagi.

Poprzedni artykułTour of Antalya 2020: Zoidl triumfuje na królewskim etapie
Następny artykułCees Bol: „Widać, że dobrze przepracowałem zimę”
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments