fot. Tour Down Under

Chris Hamilton już niedługo wróci do ścigania po kontuzji jądra, której doznał przed startami w Australii.

Pochodzący z antypodów zawodnik nieco inaczej wyobrażał sobie początek sezonu. Młody kolarz miał powalczyć o wysoką lokatę w mistrzostwach Australii i być liderem Sunwebu w Tour Down Under, które w ubiegłym roku zakończył na 6. lokacie. 

Niestety podczas jednego z treningów przed pierwszą z wymienionych imprez doznał nietypowej i bolesnej kontuzji. W wyniku upadku Australijczykowi pękło jądro, przez co musiał odpuścić sobie starty w ojczyźnie.

Na szczęście teraz wszystko wskazuje na to, że utalentowanego 24-latka lada moment znów zobaczymy na światowych szosach. Niedawno na swoich social mediach opublikował wpis w którym poinformował o tym, że od miesiąca trenuje i już za około 10 dni wraca do ścigania. Wszystko dzięki operacji jądra, którą porównał do wyciągnięcia silnika z samochodu.

Minęło już 6 tygodni od mojego małego wypadku. Na początku spodziewałem się, że mniej więcej teraz będę wracał do treningów. Jednak by przyspieszyć proces rehabilitacji zadecydowałem, że dokonam najbardziej męskiej rzeczy, o jakiej byłem w stanie pomyśleć. Wyciągnąłem silnik ze swojego samochodu, rozebrałem go na części i włożyłem z powrotem z myślą, że teraz będzie działał lepiej niż wcześniej. Udało się, dzięki czemu doszedłem do siebie wcześniej, niż ktokolwiek sądził.  Od miesiąca jestem w stanie normalnie trenować, a już za półtora tygodnia pojadę na swój pierwszy wyścig w tym sezonie. 

– brzmi treść posta, który zamieścił na Instagramie

View this post on Instagram

It's now been six weeks since my little accident, initially this is how long I was expected to be off the bike. To speed up the healing process of my spuds, I decided to do the most manly thing I could think of. Rip the motor out of my car, pull it apart, and put it back together in the hope to make it a little faster, leak less oil and drop phat skids. I succeeded. And in the process I did in fact heal much quicker than everyone thought. I've been properly training for about a month now, and will be racing again in about a week and a half! I'm back off to Europe today, despite having to sit out all the racing it's been a bloody good summer. Gave me a lot more time at home with the family, and Hank, some extra time to travel with @ivonreijers and got to see @brettmaherrr and @ashlinfitzgerald tie the knot. See you all when I'm lookin at ya ✌

A post shared by Chris Hamilton (@chrishamo_) on

 

Poprzedni artykułAnnemiek van Vleuten rozpoczyna sezon
Następny artykułVuelta a Murcia 2020: Meurisse najlepszy z ucieczki, Černý trzeci
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments