fot. bettiniphoto / BORA-hansgrohe

Organizatorzy Tour of the Alps przedstawili dziś w Bressanone (miasto – organizator 1. etapu listę zespołów, które wezmą udział w tegorocznym wyścigu. Wygląda ona jeszcze lepiej niż w zeszłym roku.

Impreza, która jeszcze cztery lata temu nazywała się Giro del Trentino będzie odbywać się od 20 do 24 kwietnia i podobnie jak w ostatnich latach będzie składała się z pięciu krótkich, ale za to bardzo intensywnych etapów. W zeszłym sezonie taki układ najbardziej pasował zawodnikom Team INEOS – Pawłowi Siwakowowi i Tao Geogheganowi Hartowi, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca.

Teraz brytyjski zespół wróci na trasę. Bardzo możliwe, że będą chcieli pokusić się o czwarte zwycięstwo z rzędu – przed Siwakowem wyścig po Alpach wygrywali Chris Froome i Geraint Thomas. Być może postara się o to Rosjanin (choć jego start nie jest wcale pewny), a może Richard Carapaz – zwycięzca ostatniego Giro, który prawdopodobnie w tym roku pojawi się na trasie wyścigu, by przygotować się odpowiednio do Corsa Rosa.

Dla Ekwadorczyka byłby to debiut, zdecydowanie większe doświadczenie ma Vincenzo Nibali – on planuje pojechać Wyścig Dookoła Alp po raz siódmy w karierze – tym razem jako zawodnik Treka, więc być może towarzyszyć będzie mu inny bohater Włochów – Giulio Ciccone, zwycięzca klasyfikacji górskiej ostatniego Giro d’Italia i dwudniowy lider odbywającego się dwa miesiące później Tour de France.

Na liście startowej pojawi się prawdopodobnie także Rafał Majka, dla którego będzie to drugi start w tym wyścigu – w zeszłym sezonie debiutował i gdyby nie pech na ostatnim etapie spokojnie mógłby powalczyć o pierwszą trójkę. Jednak mimo to zakończył wyścig na szóstym miejscu, a potem z bardzo dobrej strony pokazał się na Giro d’Italia. Nic dziwnego, że postanowił dać Tour of the Alps drugą szansę.

Innym polskim akcentem będzie obecność CCC Team. Polski zespół wróci na TotA po dwóch latach przerwy. W 2018 roku pomimo dzielnej walki na kilku etapach, wyścig zakończyli bez większych osiągnięć. Teraz może być inaczej, ponieważ swój udział zadeklarował już Fausto Masnada – piąty zawodnik ostatniej edycji, a możliwe, że dołączy do niego również Ilnur Zakarin.

Poza Borą, CCC, Ineosem i Trekiem na liście startowej pojawią się nazwy czterech innych ekip z World Touru – Astana, Bahrain McLaren, UAE Team Emirates oraz AG2R La Mondiale. W ich barwach będzie można zobaczyć takich zawodników jak Romain Bardet, Jakob Fuglsang czy Valerio Conti. Poza nimi na trasie pojawi się 12 innych zespołów. To będzie wspaniała przystawka przed majowym Giro d’Italia, którą nasi dziennikarze zrelacjonują prosto z trasy.

 

Pełna lista zespołów biorących udział w Tour of the Alps 2020

WORLD TOUR

Ag2R La Mondiale (Francja)

Astana Pro Team (Kazachstan)

Bahrain – McLaren (Bahrajn)

Bora – Hansgrohe (Niemcy)

CCC Team (Polska)

Team INEOS (Wielka Brytania)

Trek – Segafredo (Stany Zjednoczone)

UAE Team Emirates (Zjednoczone Emiraty Arabskie)

 

PRO CONTINENTAL

Androni Giocattoli – Sidermec (Włochy)

B&B Hotels – Vital Concept p/b KTM (Francja)

Bardiani-CSF Faizanè (Włochy)

Caja Rural Seguros RGA (Hiszpania)

Fundacion Euskadi (Hiszpania)

Gazprom – RusVelo (Rosja)

Nippo Delko One Provence (Francja)

Uno-X Norwegian (Norwegia)

Vini Zabù-KTM (Włochy)

 

CONTINENTAL

Team Felbermayr Simplon Wels (Austria)

Tirol KTM Cycling Team (Austria)

 

REPREZENTACJE NARODOWE

Włochy

 

Poprzedni artykułVasil Kiryienka kończy swoją karierę!
Następny artykułŁukasz Owsian: „Nairo Quintana to bardzo zabawny człowiek”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments