27-letni Francuz podczas treningu w Calpe doznał złamania łopatki, ale nie przeszkodzi mu to zbytnio w przygotowaniach do sezonu.
Bryan Coquard już dwukrotnie miał złamaną łopatkę i podobna kontuzja przytrafiła mu się na zgrupowaniu ekipy B&B Hotels – Vital Concept p/b KTM w Calpe. Na szczęście dla niego uraz wyklucza go tylko z torowej sześciodniówki w Berlinie.
W czasie sześciogodzinnego treningu w jednym z zakrętów doznałem upadku. Ból nie był duży, ale wraz z dyrektorem sportowym postanowiliśmy nie jechać dalej i udać się na prześwietlenie. Tam okazało się, że po raz trzeci złamałem łopatkę. Wygląda jednak na to, że tym razem było to bardziej powierzchowne i wkrótce wrócę na rower
– powiedział Coquard.
27-latek nie zmienia swojego celu w tym roku, którym jest walka o etapowy skalp na Tour de France. Francuz ma w swoim palmares ponad 40 triumfów, ale żadnego nie odniósł w wyścigu z cyklu World Tour. Sezon ma rozpocząć w połowie lutego podczas Clásica de Almería.
