Rafał Majka (BORA-hansgrohe) zapewne w dniu swoich urodzin chciał sobie sprawić prezent w postaci etapowego skalpu, ale Polak nie może być dziś niezadowolony.

„Zgred” dojechał dziś do mety z najlepszymi i wywalczył czwarte miejsce. W czołówce nie było Wilco Keldermana (Team Sunweb) i tym samym Polak awansował w generalce na szóstą pozycję.

Wczoraj popełniłem błąd, że nie byłem w ucieczce, więc dziś chciałem to naprawić. Koledzy z ekipy ciężko pracują na mój wynik i chcę im się za to odwdzięczyć najlepiej jak potrafię. To był kolejny ciężki dzień, ale udało mi się przyjechać z najlepszymi. Dzięki temu awansowałem w klasyfikacji generalnej o jedno oczko

– powiedział na mecie Rafał Majka.

Zadowolony z postawy Polaka był dzisiaj także dyrektor sportowy Patxi Vila:

Myślę, że sporo nauczyliśmy się na wczorajszym błędzie. Dziś byliśmy czujni od samego początku. Miejsce w pierwszej piątce to dobry prezent na urodziny Rafała. Vuelta się jeszcze nie skończyła, więc walczymy dalej.

Poprzedni artykułLotto Belgium Tour 2019: Trzeci etap dla Coryn Rivery
Następny artykułSergio Higuita: „To był mój rewanż za wcześniejsze niepowodzenia”
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments