Mauri Vansevanant parafował kontrakt z Deceuninckiem. Jedna z gwiazd młodzieżowego peletonu będzie przywdziewać ciemnoniebieską koszulkę do 2023 roku.

Bardzo się cieszę, że miałem możliwość podpisania umowy z grupą Deceuninck – Quick-Step. To świetny zespół i mam nadzieję, że zrobię z nimi duży postęp. Wierzę, że ich metody doprowadzą mnie na bardzo wysoki poziom. Świetnie rozmawiało mi się z Patrickiem [Levevre’m]. Jego ekipa jest znana z tego, że dysponuje fantastycznym sztabem, co także odegrało olbrzymią rolę przy mojej decyzji

– powiedział 20-letni zawodnik stronie internetowej belgijskiego zespołu.

Młody Belg ma za sobą wspaniały sezon. Startował głównie w młodzieżowych wyścigach i w większości dobrze mu to wychodziło. Prawdopodobnie jego największym sukcesem było zwycięstwo w Giro Ciclistico della Valle d’Aosta Mont Blanc- wyścigu, na którego liście zwycięzców widnieją takie nazwiska jak Pinot, Aru, czy Sivakov.

O ile w młodzieżowych klasykach takich jak Liege Bastogne Liege, Strzała Walońska, czy Eschborn-Frankfurt spisywał się przeciętnie, to już w wyścigach trwających nieco dłużej szło mu znacznie lepiej. Poza wspomnianym wcześniej wyścigiem we Włoszech startował jeszcze w kilku tego typu wyścigach i za każdym razem plasował się w czołówce.

Polscy kibice mogą go kojarzyć z Orlen Nations Grand Prix, gdzie zajął 4. pozycję, ale wysoko był też choćby w młodzieżowym Wyścigu Pokoju, czy w Tour de l’Avenir, które skończył jako 6., a przez moment był nawet właścicielem żółtej koszulki.

Był skazany na kolarstwo. Jego ojciec- Wim, przez 14 lat był zawodowym kolarzem, a w czasie swojej kariery sześciokrotnie wystąpił w Wielkich Tourach i aż 23-krotnie w monumentach, natomiast on sam imię zawdzięcza Melchiorowi Mauriemu- zwycięzcy Vuelty z 1991 roku. Zanim jednak pójdzie w ich ślady i wypełni swoje przeznaczenie, chce skończyć studia, dlatego do zespołu dołączy dopiero 1 lipca.

Przez kilka kolejnych miesięcy będę skupiać się na dwóch rzeczach- nauce i rozwoju sportowym. Wiem, że pierwszy rok w zawodowym peletonie będzie dla mnie bardzo trudny, jednak zrobię wszystko by sobie z tym poradzić i prawdę mówiąc już nie mogę się doczekać pierwszego treningu z nową ekipą. Mój przyszły zespół ma olbrzymie doświadczenie w rozwijaniu młodych zawodników, dlatego jestem podekscytowany czekającymi mnie wyzwaniami

– dodał Belg.

Poprzedni artykułTylko dla najtwardszych – zapowiedź 9. etapu Vuelta a Espana 2019
Następny artykułGeorge Bennett liderem Nowej Zelandii na mistrzostwa świata
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments