Za Rafałem Majką bardzo obiecujący występ na 7. etapie Vuelta a Espana. Kolarz Bora-hansgrohe wjechał na Alto Mas de la Costa jako piąty ze stratą 42 sekund.

Po przyspieszeniu Nairo Quintany na czele pozostała tylko czwórka kolarzy. Co prawda, Rafał Majka nie zdołał do niej dołączyć, ale zajął 5. miejsce. Polak jechał swoim tempem i stracił 42 sekundy. Tym samym awansował na 5. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu i wyniku. Czułem się dobrze. Normalnie jestem lepszy na dłuższych podjazdach i czuję satysfakcję z tego, że byłem piąty. Wskoczyłem także na 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. To nie byłoby możliwe bez pomocy moich kolegów z zespołu, który wykonali świetną pracę, za co im dziękuję. Oczywiście do Madrytu jeszcze daleka droga, ale jeździmy z dnia na dzień i zobaczymy, co będziemy w stanie osiągnąć. Jednak, jutro będzie kolejna okazja dla szybkich kolarzy przed etapem w Andorze

– powiedział „Zgred” dla strony internetowej Bora-hansgrohe.

Lider grupy Bora stracił w ostatnich dniach dwóch ważnych pomocników. Z wyścigu musieli wycofać się Gregor Muhlberger i Davide Formolo.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny: wszystko jasne?
Następny artykułAlejandro Valverde: „Dziękuję zespołowi, a szczególnie Nairo”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments