fot. Movistar Team

Mistrz świata Alejandro Valverde (Movistar) będzie celował podczas tegorocznej edycji hiszpańskiej Vuelty w zwycięstwa etapowe, ale… Jego dyrektorzy sportowi przyznają, że kolarza takiego kalibru jak „El Bala” trudno jest całkowicie odciągnąć od walki w klasyfikacji generalnej.  

Na starcie wyścigu w Salinas de Torrevieja zabraknie zdobywcy tytułu sprzed roku Adama Yatesa (Mitchelton-Scott), co oznacza, że z numerem jeden na koszulce wystartuje właściciel legendarnej tęczowej koszulki Alejandro Valverde. Pomimo to dyrektor sportowy w drużynie Movistar José Luis Arrieta zapewnił na łamach hiszpańskiego dziennika „Marca”, że na 39-latku nie będzie spoczywać żadna presja.

– Vuelta jest wyścigiem, który on lubi najbardziej i jeśli osiągnie w nim jakieś dobre rezultaty będzie świetnie. To, na czym nam zależy jeśli idzie o start Alejandro, to to, aby spędził po prostu dobry czas na rowerze, zwłaszcza że ściga się w tęczowej koszulce.

Arrieta przyznał jednocześnie, że trudno jest, aby kolarz takiego kalibru jak Alejandro Valverde całkowicie odwrócił uwagę od rywalizacji w klasyfikacji generalnej.

– Ciężko będzie odłączyć go od walki w klasyfikacji generalnej. Podczas Touru [Tour de France] mieliśmy taki sam pomysł, a ostatecznie skończyło się na tym, że z powodu różnych okoliczności wywalczył miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej.

Drużyna „Niebieskich” jedzie do Hiszpanii (chociaż w przypadku podopiecznych Eusebio Unzue, którzy mają siedzibę w Navarze trudno mówić o wyjeździe) z kilkoma liderami, a zatem zastosuje dobrze znaną już strategię – chociażby z poprzednich edycji Tour de France.

Oznacza to, że Valverde poza walką o własne cele będzie pomagał Nairo Quintanie, Richardowi Carapazowi, a także być może Marcowi Solerowi…

Podczas hiszpańskiej Vuelty Alejandro Valverde spędzi ostatnie chwile w tęczowej koszulce wywalczonej niespełna rok temu w austriackim Innsbrucku. Domowy dla niego wielki tour będzie bowiem dla niego ostatnim startem przed wyścigiem o mistrzostwo globu w Yorkshire, gdzie podejmie próbę obrony tytułu. W sezonie 2019 odniósł jak dotychczas cztery zwycięstwa – na trzecim etapie UAE Tour, na pierwszym etapie La Route d’Occitane, w klasyfikacji generalnej tego samego wyścigu oraz w mistrzostwach Hiszpanii. Tak, tak – kolarz z Murcji jest także obecnie panującym mistrzem Hiszpanii, ale nie nosi tej koszulki, ponieważ pierwszeństwo ma tęczowy trykot mistrza świata.

Poprzedni artykułJumbo – Visma stworzy zespół dla młodych talentów
Następny artykułDavide Ballerini zawodnikiem Deceuninck – Quick Step
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments