Thibaut Pinot jako pierwszy zameldował się na szczycie Tourmalet i wygrał swój trzeci w karierze etap Tour de France.
29- letni kolarz Groupama-FDJ czekał z atakiem do samego końca finałowego podjazdu i w ładnym stylu postawił kropkę nad i.
Kiedy jesteś góralem, to wszystkie zwycięstwa w Tour de France są piękne. Jednak triumf na takim wzniesieniu jak Tourmalet po prostu kocham
– powiedział na mecie uśmiechnięty Pinot.
Francuz w samych superlatywach wypowiedział się także o jego super gregario, Davidzie Gaudu:
To co zrobił dziś Gaudu było niezwykłe. Najbliższa przyszłość będzie należała do niego. Ja nie składam broni. Wielka Pętla się jeszcze nie skończyła.