Elia Viviani po ładnym sprincie pokonał Michaela Matthewsa zwyciężając na czwartym etapie w Szwajcarii. Koszulkę lidera utrzymał Peter Sagan. Co mieli do powiedzenia bohaterowie dzisiejszego dnia?
Elia Viviani (Deceuninck – Quick Step) – zwycięzca etapu:
Wczoraj zaplanowaliśmy wszystko dobrze, ale jednak ciężko pokonać Sagana na takim finiszu. Dziś skupiłem się na tym, aby w dobrej kondycji przejechać podjazdy. Na szczęście dzięki kolegom z drużyny nie straciłem zbyt dużo siły. Bardzo się cieszę, że nareszcie wygrałem, zwłaszcza po słabym Giro d’Italia. Moja forma rośnie, a przed nami kolejny cel sezonu, czyli Tour de France.
Michael Matthews (Team Sunweb) – drugi zawodnik 4. etapu TdS:
To był kolejny udany dzień dla mojego zespołu. Wszyscy doskonale wykonali swoją pracę i jesteśmy bardzo zadowoleni, mimo przegrania na finiszu z Vivianim. Z etapu na etap czuję się coraz lepiej i liczę, że już wkrótce będziemy mogli się cieszyć z etapowego triumfu.
Peter Sagan (BORA-hansgrohe) – lider klasyfikacji generalnej TdS:
Bardzo chciałem dziś wygrać, ale niestety nie był to mój dzień. Ekipa dobrze się spisała, ale nie byłem w stanie dobrze wykończyć jej pracy. Czuję się dobrze, forma powoli wraca, ale Elia i Michael okazali się szybsi. Na szczęście utrzymałem żółtą i czarną koszulkę.