fot. EF Education First

Dla Joe Dombrowskiego tegoroczne Giro d’Italia było co najmniej przyzwoite. Amerykanin zakończył ściganie na 12. pozycji, co było jednym z jego lepszych rezultatów w karierze.

Dla Dombrowskiego, 12. pozycja w Wielkim Tourze jest bardzo dobrym prognostykiem przed kolejnymi startami. Jednocześnie trzeba jednak przyznać, że kolarz EF Education First pojechał niezwykle cichy wyścig, nie walcząc o najwyższe cele na poszczególnych etapach. Mimo to może być jednak bardzo zadowolony.

Myślę, że był to bardzo dobry wyścig i cieszę się, że go ukończyłem. Wydaje mi się jednak, że w trzecim tygodniu nie byłem tak silny jak zawsze i nieco mi tego szkoda. Być może wpływ na to miała kraksa na etapie nr 15, po której czułem się trochę poobijany. Tak czy inaczej, mam poczucie, że było dobrze

– powiedział Dombrowski.

Na ten moment nie wiadomo jaki wyścig będzie kolejnym w programie Amerykanina. Niewykluczone jednak, że w sierpniu zobaczymy go na trasie Tour de Pologne.

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2019: Jeden z najlepszych wielkich tourów w historii Trek-Segafredo
Następny artykułNowy prezes PZKol Krzysztof Golwiej: „Było mi wstyd za zachowanie moich poprzedników” [wywiad]
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments