Choć po pierwszych dziewięciu etapach Giro d’Italia zdecydowaną przewagę nad pozostałymi faworytami wyścigu ma Primoż Roglić (Jumbo-Visma), wielu ekspertów jest zdania, że pokrzyżować mu szyki będzie w stanie Vincenzo Nibali.
Kolarz Bahrain-Merida, według zapewnień dyrektorów sportowych jego ekipy przystąpił do rywalizacji w życiowej formie. Jako faworyta wyścigu „Rekina” wskazuje też Ivan Basso, który w przeszłości dwa razy zwyciężał w Corsa Rosa.
Trwające Giro jest piękne i bardzo emocjonujące. Wciąż nic nie jest w tym wyścigu jasne
– mówił. Zapytany o to, kto jego zdaniem może pokrzyżować szyki Rogliciowi, wskazał na Nibalego.
Doskonale go znam. Ma instynkt godny prawdziwego mistrza. Wie, kiedy być gotowym do ataku i jak znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Do tego jest bardzo doświadczony i zwyczajnie – wie już, jak wygrywa się Giro
– opisał „Rekina z Mesyny”.
Aktualnie Nibali zajmuje w klasyfikacji generalnej wyścigu jedenaste miejsce, tracąc do lidera – Valerio Contiego (UAE-Team Emirates) 3 minuty i 34 sekundy.