fot. Movistar

Jak się okazuje, finał La Fleche Wallone może okazać się wręcz zgubny dla Alejandro Valverde. Wszystko przez pszczołę, która może wyłączyć Hiszpana z walki w Liege – Bastogne – Liege.

Jak informują dziś międzynarodowe media, jedną z przyczyn gorszego występu Valverde w La Fleche Wallone było też… połknięcie pszczoły. Miało ono bowiem duży wpływ na kondycję psychiczną zawodnika, który zamiast na ściganiu skupił się na własnym zdrowiu.

Myślałem, że pszczoła wyleciała z moich ust, lecz okazało się inaczej. Zawsze udawało mi się wykaszleć insekta, lecz w końcu musiał nadejść ten pierwszy raz. Szczerze mówiąc, mocno się przestraszyłem. Na szczęście nie jestem alergikiem i po 20 minutach udało mi się uspokoić, lecz wiadomo jak wpływa to na człowieka. Nie lubię szukać wytłumaczenia, lecz proszę mi uwierzyć, nie było to miłe. Szczerze mówiąc, także przez to nie wiem, czego się po sobie spodziewać. Nie wiem w jakiej jestem formie

– powiedział Valverde.

Jak wiadomo, doświadczony Hiszpan ma już na swoim koncie 4 zwycięstwa w „La Doyenne”. Triumf w tym roku pozwoliłby mu doścignąć w światowych tabelach samego Eddy’ego Merckxa.

Poprzedni artykułMichał Kwiatkowski: „Czekałem na ten dzień całą zimę”
Następny artykułZginął Damion Drapac, syn Michaela Drapaca
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments