fot. nikiterpstra.com

Niki Terpstra, który podczas Ronde van Vlaanderen zaliczył groźny upadek, powraca do rywalizacji. Holendra z ekipy Total Direct Energie zobaczymy w akcji podczas rozpoczynającego się 14 maja 4 Jours de Dunkerque (kat. 2.HC).

Terpstra swój udział w De Ronde zakończył bardzo wcześnie. W dość niejasnych okolicznościach, jadąc w środku peletonu, zaliczył groźnie wyglądający upadek, po którym stracił przytomność. Został przewieziony do szpitala, w którym pozostał na obserwacji. Po 24 godzinach wrócił co prawda do domu, lecz jasnym było, że czeka go dłuższa przerwa od ścigania.

Pierwotnie mówiło się, że 34-latka możemy zobaczyć w akcji już podczas odbywającego się 22 kwietnia Tro-Bro-Leon, lecz doniesienia te błyskawicznie zdementowali włodarze Total Direct Energie. Rozbrat zawodnika z wyścigami potrwa niemal miesiąc dłużej.

Terpstra do walki na szosie powróci 14 maja, kiedy to stanie na starcie 4 Jours de Dunkerque.

Ból głowy całkowicie ustąpił. Czuję się znakomicie i z niecierpliwością czekam na start we Francji

– mówił.

 

 

Poprzedni artykułVincenzo Nibali: „Team Sky i Astana były bardzo czujne”
Następny artykułNadzwyczajny zjazd delegatów PZKol za nami
Pasją do kolarstwa zarażony ponad dekadę temu, sił próbuje nie tylko jako dziennikarz, ale i zawodnik – amator, gdyż jest zdania, że specyfikę tego sportu poznać można jedynie samemu go uprawiając. Obok szosy rozkochany w astronomii.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments