fot. Nacer Bouhanni / twitter

Choć mamy dopiero początek sezonu, Nacer Bouhanni myśli już o okienku transferowym. Wiele wskazuje na to, że francuski sprinter zmieni zespół przed sezonem 2020.

Kilkuletnia przygoda Bouhanniego z ekipą Cofidis to prawdziwa sinusoida. Sprinter przeszedł do francuskiego teamu drugiej dywizji by rozłączyć się z Arnaud Demare’m, z którym współpraca była już niemożliwa. W czerwonych barwach „Bokser” odniósł całkiem sporo sukcesów, lecz w sezonie 2018 nie udało mu się m.in. wywalczyć miejsca w składzie na Tour de France. To spowodowało, że zawodnik rozpoczął już poszukiwania nowego teamu, choć przed nim jeszcze prawie cały rok w Cofidisie.

Przyznaję, rozmawiam już zarówno z francuskimi drużynami drugiej dywizji, jak i zagranicznymi ekipami World Tour. Jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić coś o mojej przyszłości. Nie zmienia to faktu, że nadszedł odpowiedni moment, by rozmawiać. Mimo to chciałbym powiedzieć, że nie mam zamiaru się spieszyć. Nigdy bowiem nie wiadomo, co przyniesie przyszłość

– powiedział Bouhanni.

W najbliższym czasie „boksera” zobaczymy na trasie już w niedzielę podczas tradycyjnego klasyku Kuurne – Bruksela – Kuurne.

Poprzedni artykułSøren Kragh Andersen jednak odpuszcza Omloop Het Nieuwsblad
Następny artykułOliver Naesen liderem AG2R La Mondiale na weekendowe klasyki
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments