Lakoniczną, ale jednocześnie wyczerpującą wypowiedzią podzielił się Michał Kwiatkowski (Team Sky) po trzecim etapie wyścigu UAE Tour z metą na szczycie Jebel Hafeet. Wysokie tempo narzucane przez kolarzy Jumbo-Visma było dziś dla Polaka nieco za mocne.
Michał Kwiatkowski stracił na podjeździe Jebel Hafeet 56 sekund do zwycięzcy – mistrza świata Alejandro Valverde (Movistar). Po wszystkim mistrz Polski napisał na Facebooku: „Dużo sił kosztował ten pierwszy szczyt sezonu. Wiele kolejnych przede mną”, a także zamieścił hashtagi – #praca i #cierpliwość.
Do ostatnich pięciu kilometrów rywalizacji Kwiatkowski miał do pomocy Pavla Sivakova, Kenny’ego Elissonde’a i Gianniego Moscona, ale gdy drużyna lidera wyścigu Primoza Roglica podkręciła tempo, kolarzom Sky przyszło podjeżdżać własnym tempem i starać się stracić jak najmniej.
Chłopcy jechali na czele przez cały dzień bardzo dobrze. Na finałowym podjeździe drużyna Jumbo-Visma nadawała wysokie tempo i wiele wielkich nazwisk odpadło. My mieliśmy w czołówce Kwiato, Gianniego, Pavla i Kenny’ego, zaś dla Kwiato i Gianniego to był pierwszy dzień w tym sezonie walki o klasyfikację generalną. Forma jest w trakcie budowania, a to był dobry początek przed kolejnymi etapami i wyścigami. Jutro jest kolejny dzień
– powiedział Matteo Tosatto, który pełni w drużynie Sky funkcję dyrektora sportowego.
Jutro kolarzy ścigających się w wyścigu UAE Tour czeka etap z Palm Jumeraih do Hatta Dam, czyli meta tak samo jak we wtorek będzie znajdowała się na podjeździe, choć o nieco innej charakterystyce.