La Vuelta / © Tim De Waele

Lider drużyny AG2R na wyścig UAE Tour Pierre Latour wraca do Francji, ponieważ w wyniku kraksy podczas treningu złamał nadgarstek. Zastąpi go 22-letni neo-pro Aurelien Paret-Peintre. 

Pierre Latour zamieścił post w mediach społecznościowych z dołączonym zdjęciem ze szpitala w Abu Zabi, gdzie otrzymał pierwszą pomoc medyczną. Napisał, że wjechał w dziurę w szosie i dlatego się przewrócił.

[Pierre Latour] Złamał lewy nadgarstek (kość łódeczkowatą oraz dolną część kości promieniowej). Zostanie zoperowany po powrocie do Francji i nie będzie mógł jeździć na rowerze przez przynajmniej sześć tygodni

– powiedział doktor Eric Bouvat, lekarz w drużynie AG2R.

Pierre Latour zainaugurował już sezon – w australijskim wyścigu Tour Down Under, ale miał nadzieję z dobrej strony zaprezentować podczas ścigania po Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Latour jest mistrzem Francji w jeździe indywidualnej na czas, a oprócz tego dobrze radzi sobie z jazdą po pagórkowatym i górzystym terenie, a co za tym idzie – także w wyścigach etapowych.

Tour de France 2018 ukończył na na trzynastym miejscu w klasyfikacji generalnej, pomimo że pracował na rzecz Romaina Bardeta. Ponadto wygrał klasyfikację młodzieżową.

Wyścig UAE Tour rozpocznie się w niedzielę 24 lutego. Zostanie rozegranych siedem etapów, spośród których dwa zakończą się na podjeździe. Pośród gwiazd na liście startowej znajdują się m.in. mistrz świata Alejandro Valverde (Movistar), Tom Dumoulin (Team Sunweb) oraz Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida).

Poprzedni artykułBliskowschodni mariaż – zapowiedź UAE Tour 2019
Następny artykułFabio Felline: „Mój cel to powrót do poziomu, jaki reprezentowałem wcześniej”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments