fot. Mitchelton - Scott

Amanda Spratt po raz trzeci z rzędu nie miała sobie równych w rywalizacji na trasie Santos Women’s Tour Down Under.

Zawodniczka Mitchelton – Scott zdobyła koszulkę liderki na drugim etapie i nie oddała jej do końca. Srebrna medalistka mistrzostw świata mogła cieszyć się ze skompletowania swoistego hattricka. Od 2017 roku wygrywa wyścig Santos Women’s Tour Down Under. Tym razem drugą Lucy Kennedy (także Mitchelton – Scott) wyprzedziła o 49 sekund.

Jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna całemu zespołowi. Jechałyśmy jeszcze lepiej niż w zeszłym roku, a ja nawet mogłam sobie pozwolić na pomoc dla Sarah Roy. To był dla mnie jeden z ważniejszych celów na ten sezon i fajnie, że udało mi się spełnić swoje oczekiwania.

Z jednej strony super jest zwyciężać, ale ważna jest dla mnie także atmosfera. Z dziewczynami świetnie się rozumiemy, a to jak widać przekłada się na wyniki

– powiedziała po triumfie Amanda Spratt.

Poprzedni artykułWielki Tour raczej nie dla Pogacara
Następny artykułFabio Jakobsen rozpocznie sezon w Algarve
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments