Sezon wyścigów jednodniowych zbliża się wielkimi krokami. Tym samym organizatorzy poszczególnych imprez zaczynają przygotowania. Co ciekawe, Flandres Classics, czyli dyrekcja belgijskich klasyków, wciąż poszukuje nowego szefa.
Grupa Flandres Classics jest obecnie trzecią siłą w peletonie po ASO i RCS Sport. Nie oznacza to jednak, że nie ma swoich problemów. Choć sezon zbliża się wielkimi krokami, Belgowie wciąż nie znaleźli szefa swojej organizacji. Mówi się, że kolejnym kandydatem do objęcia stanowiska jest Scott Sunderland.
52-latek ma już doświadczenie jako organizatora ważnych wyścigów. Szefował on bowiem w komitetach odpowiedzialnych za Cadel Evans Great Ocean Road Race oraz Great War Remembrance Race.
Ostateczna decyzja o ewentualnym „zatrudnieniu” Sunderlanda ma zostać ogłoszona w ciągu najbliższych kilkunastu dni.