Jak wiadomo, sezon 2018 nie był udany dla Fabio Aru. Znakomity Włoch był cieniem samego siebie, co tylko zmotywowało go do pracy. Wydaje się, że w najbliższym roku lider UAE Team Emirates powinien ponownie poszukać szansy w hiszpańskiej Vuelcie.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez włoskie media, Aru, który wygrywał w Hiszpanii w 2015 roku, powinien wrócić na tamtejsze trasy także w sezonie 2019. Wszystko ma związek z trasą, która będzie bardzo przypominać tą, na której okazał się najlepszy, odnosząc największy sukces w karierze.
W szczególności wiele informacji we Włoszech pojawia się odnośnie etapu nr 19. Wiele wskazuje na to, że dziewiętnasty lub dwudziesty etap zostanie poprowadzony bardzo podobnie do ostatniego górskiego odcinka z sezonu 2015, kiedy to Aru zdołał jedyny raz zgubić liderującego Toma Dumoulin. Mowa tu o takich podjazdach jak Puerto de Cotos, Puerto de la Morcuera czy legendarna Navacerrada.
Co ważne, w hiszpańskiej Vuelcie udział wziąć ma też Rafał Majka, a jak wszyscy doskonale pamiętamy, w 2015 roku udało mu się ukończyć wyścig na trzecim miejscu, z minimalną stratą do drugiej pozycji.