Ostatnie dni wydają się nie być najprzyjemniejsze dla organizatorów Tour de France. Christian Prudhomme i jego kompani muszą pogodzić się z faktem, iż wiele gwiazd wybierze Giro d’Italia. Wytłumaczyć działanie zawodników postanowił wytłumaczyć szef Team Sunweb, Iwan Spekenbrink.
Jak już dziś informowaliśmy, Tom Dumoulin oficjalnie potwierdził, że w sezonie 2019 skupi się głównie na Giro d’Italia. Później o podobnych planach zaczął mówić Primoz Roglic. Wiadomo też, że w Hiszpanii jak najlepiej zaprezentować się spróbują m.in. Alejandro Valverde czy Rafał Majka. Tym samym niewykluczone, iż większość gwiazd zrezygnuje z lipcowego Tour de France. Według szefa Team Sunweb, o wszystkim decyduje jedna, bardzo istotna kwestia.
Podczas Tour de France, ściganie jest dużo bardziej statyczne i bardzo często się to powtarza. Nikt nie chce stracić czasu, więc mało kto decyduje się na akcje. Podczas Giro, górale wykorzystują największe podjazdy po to, by zrobić show i dołożyć rywalom. Aby mieć do czynienia z perfekcyjną rywalizacją, musisz odpowiednio wyważyć wysokie góry i jazdę na czas. Podczas Tour de France zdecydowanie tego brakuje. Giro jest za to perfekcyjnym przykładem wyścigu kompletnego
– powiedział Spekenbrink w rozmowie z cyclingnews.
Nie da się ukryć, że w sezonie 2019 organizatorzy Tour de France i tak przygotowali bardzo selektywną trasę. Mimo to, Prudhomme i spółka prawdopodobnie będą musieli jeszcze bardziej się postarać. Jednocześnie jednak warto zauważyć, że górskie etapy z sezonu 2018 były naprawdę bardzo emocjonujące.