fot. Trek-Segafredo

Portugalska afera dopingowa w końcu znalazła rozwiązanie. Dziś Andre Cardoso został zawieszony przez UCI na cztery lata.

Sprawa Cardoso ciągnęła się już od 16 miesięcy i niewielu wierzyło, że znajdzie rozwiązanie. Wszystko rozpoczęło się w przeddzień startu Tour de France 2018. Wówczas zawodnik Trek – Segafredo został przyłapany na stosowaniu EPO. Choć wydawało się wówczas, że sprawa będzie prosta, wcale tak nie było. Dopiero dziś UCI oficjalnie zawiesiło zawodnika na cztery lata.

Międzynarodowa Unia Kolarska potwierdza, że Trybunał Antydopingowy postanowił zawiesić Andre Cardoso na okres czterech lat. Zawodnik został uznany winnym naruszenia przepisów, poprzez stosowanie EPO

– czytamy w oficjalnym komunikacie UCI.

Co ciekawe, z decyzją nie zgadzają się portugalscy kibice i specjaliści. Według nich, długość śledztwa dotyczącego przecież tak starego środka dopingowego daje do zrozumienia, że mogło ono być prowadzone nierzetelnie. Wydaje się jednak, że możemy nigdy nie poznać szczegółów.

Poprzedni artykułWyprzedaż rowerów szosowych BMC i Trek!
Następny artykułThomas De Gendt chce w sezonie 2019 wystartować we wszystkich Grand Tourach
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments