fot. Nippo - Vini Fantini

Po 10 latach spędzonych w zawodowym peletonie, Alan Marangoni postanowił zakończyć karierę. Co ciekawe, podczas ostatniego wyścigu w karierze udało mu się odnieść jedyne zwycięstwo w karierze.

Marangoni rozpoczął swoją zawodową podróż od jazdy w ekipie CSF. Później Włoch w swojej karierze zaliczył dłuższe lub krótsze epizody w ekipach Liquigas (później Cannondale) i Nippo – Vini Fantini. W barwach drugiej z nich zakończył swoją karierę podczas Tour de Okinawa.

To był naprawdę kapitalny dzień. Przez całą karierę na niego czekałem i w końcu nadszedł. W końcówce starałem się za wszelką cenę odjechać, gdyż liczyłem, że chociaż na sam koniec kariery uda mi się odnieść zwycięstwo i faktycznie tego dokonałem. Choć mam 34-lata, wciąż marzyłem o triumfie oglądając filmiki w sieci. Teraz mogę w spokoju zakończyć karierę. Jednocześnie muszę przyznać, że chciałem zafiniszować moją najdłuższą podróż z wysokiego „c”, dlatego też przez ponad miesiąc ścigałem się poza granicami kraju

– powiedział Marangoni po zwycięstwie w Japonii.

W swojej karierze Włoch wystartował w siedmiu wielkich tourach i 19 klasykach. Jednocześnie było mu dane pomagać wielu gwiazdom światowego peletonu.

Poprzedni artykułOlbrzymie kłopoty Richarda Freemana
Następny artykułZaprezentowano młodzieżową ekipę Groupama – FDJ
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments