Fot. Kacper Kirklewski / naszosie.pl

Szesnasty etap Vuelta a Espana był kolejnym świetnym występem Michała Kwiatkowskiego. Kolarz Team Sky zaliczył kolejny świetny rezultat udowadniając, że forma wciąż jest wysoka.

Przed etapem jazdy indywidualnej na czas niewielu wiedziało, na co stać będzie Michała Kwiatkowskiego. Na szczęście dla nas, mistrz Polski ze startu wspólnego nie odczuwał skutków niedzielnej kraksy i pojechał na 100% swoich możliwości. Skończyło się na dobrym, piątym miejscu i zebraniem pewności siebie przed mistrzostwami świata.

Moje nastawienie było dziś jasne: walka o zwycięstwo etapowe. Na pierwszym pomiarze byłem w grze, ale potem zapłaciłem wysoką cenę za pogoń za najlepszym czasem. Gratulacje dla Rohana Dennisa

– napisał Kwiatkowski na swoim koncie facebookowym.

Teraz popularny „Kwiato” powalczy jeszcze o zwycięstwo etapowe. Pierwsza szansa już jutro, na szczycie „Biskajskiego balkonu”.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny: mów mu Fabian
Następny artykułRohan Dennis wycofał się z Vuelta a Espana
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments