Sprawa, która od wielu lat nie dawała spokoju rowerzystom, została wyjaśniona przez Sąd Najwyższy. W jego orzeczeniu możemy przeczytać, iż nie można odbierać prawa jazdy za pedałowanie pod wpływem.
Wyrok interesujący wszystkich rowerzystów dotyczy kasacji wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Mowi on o tym, iż względem pijanego rowerzysty nie można użyć środka prawnego zabraniającego mu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tym samym, „trenując” pod wpływem alkoholu można jedynie pożegnać się z możliwością jazdy na naszym ukochanym jednośladzie.
Według portalu infor.pl, sprawa dotyczyła wyroku sądu rejonowego Praga – Północ sprzed nieco ponad roku, kiedy to jedna z osób została skazana na 300 zł grzywny i półroczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tym samym, po wyroku Sądu Najwyższego, sprawa będzie musiała zostać rozpatrzona ponownie.