Fot. Amstel Gold Race

Już za około 2 miesiące, kolarze rozpoczną zmagania w ardeńskim tryptyku. Świadomi tego organizatorzy wyścigu przedstawili dwie ostatnie drużyny, które pojawią się na starcie z dzikimi kartami.

Niestety, polscy kibice z pewnością nie będą zadowoleni. Po raz pierwszy od kilku lat, na trasie „piwnego wyścigu” zabraknie bowiem kolarzy CCC Sprandi Polkowice. Zgodnie z informacjami podanymi przez organizatorów, ich miejsce zajmą zawodnicy zespołu Vital Concept, którzy dostali szansę startu razem z kolarzami Nippo – Vini Fantini.

W szczególności start włoskiej drużyny jest dużym pozytywem. Dzięki dzikiej karcie, o najwyższe cele będzie mógł powalczyć kończący karierę Damiano Cunego, który wygrał holenderski wyścig w 2008 roku.

Dzikie karty na Amstel Gold Race 2018: Vital Concept, Nippo – Vini Fantini,Rompoot Nederlandse Loterij, Wanty – Groupe Gobert, Aqua Blue Sport i Sport Vlaanderen – Baloise.

Poprzedni artykułSzwajcarzy chcą mistrzostw świata 2022 lub 2023
Następny artykułGFNY Gdynia: Zenon Jaskuła Challenge. Ile minut, tyle zniżki!
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments