World Anti-doping Agency

Zawodowi sportowcy, zwłaszcza kolarze, są pod stałą kontrolą ze strony agencji antydopingowych.

Po wielu aferach związanych z dopingiem w kolarstwie międzynarodowe władze zdecydowały się na wprowadzenie paszportów biologicznych. System ADAMS uruchomiono w 2005 roku, a w 2008 roku UCI rozpoczęło dokładne kontrolowanie wyników krwi kolarzy, co przyczyniło się do wielu wpadek dopingowych (w pierwszych trzech latach działania złapano 26 zawodników).

ADAMS (Anti-Doping Administration & Management System – System Administracji i Zarządzania Anty-Dopingiem) jest elektroniczną bazą danych dostępną on-line, która zawiera informacje o miejscu i czasie pobytu zawodników, wynikach kontroli antydopingowej oraz o wyłączeniach dla celów terapeutycznych (TUE). W skrócie oznacza stałą kontrolę pod względem miejsca, w jakim aktualnie przebywa dany sportowiec – każdy musi, raz na kwartał, z góry wprowadzać swoją lokalizację (miejsca startów, zamieszkania, treningów) z dokładnością do godziny, by umożliwić kontrolę krwi i moczu. Trzykrotna nieobecność prowadzi do kary pozbawienia prawa do startu – od roku do dwóch lat. Zawodnik może jednak udowodnić, że złamanie przepisów nie była planowane, a wynikło z sytuacji losowej czy nagłego wypadku. Organizacja antydopingowa rozstrzyga wtedy czy doszło do naruszenia przepisów.

By nieco ułatwić życie atletów ADAMS dostępny jest w jedenastu językach – angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim, japońskim, rosyjskim, włoskim, holenderskim, chińskim, koreańskim i arabskim. Poza tym informacje mogą wprowadzać upoważnione osoby – na przykład menedżer. Obowiązek zarządzania systemami informatycznymi oraz zobowiązywania zawodników do podawania informacji o ich miejscu i czasie pobytu spoczywa na narodowych agencjach antydopingowych (w Polsce jest to Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie) oraz międzynarodowych federacjach sportowych.

W Polsce, pod skrzydłami Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, działa program „Antybaza” służący do zbierania informacji o sportowcach. Dostęp do niego mają związki sportowe, kluby i sportowcy powołani do Zarejestrowanej Grupy Zawodników (w 2016 roku było to 100 osób). W „Antybazie” podaje się informacje o miejscach i terminach zgrupowań klubów i reprezentacji, a także dane pobytowe sportowców.

Oczywiście system antydopingowy działa nie tylko w kolarstwie, aczkolwiek według Francesci Rossi z włoskiej fundacji antydopingowej, aż 42% użytkowników systemu to kolarze, a 10% to lekkoatleci. Samych badań w międzynarodowym kolarstwie przeprowadza się o ponad 30% więcej niż w lekkoatletyce. IAAF (Międzynarodowa Unia Lekkoatletyki) wprowadziła paszporty biologiczne rok po UCI, ale liczba złapanych w ten sposób sportowców jest dużo wyższa niż wśród kolarzy. Powodem są jednak w wielu wypadkach nieprawidłowości w działaniu narodowych laboratoriów – tak jak w przypadku Rosji, gdzie proceder dopingu rozwinął się od sportowców po badających.

Niedawno opublikowano raport Polskiej Agencji Antydopingowej podsumowujący 2016 rok. W naszym kraju przeprowadzono w sumie 3282 próbki moczu i krwi (1669 podczas zawodów oraz 1613 poza startami) i niestety wykryto aż 49 nieprawidłowości. W kolarstwie badania przeprowadzano w sumie 27 razy (więcej tylko w lekkoatletyce i podnoszeniu ciężarów), a pozytywny wynik otrzymano cztery razy (jeden brak naruszenia przepisów, jedna nagana oraz dwie dyskwalifikacje).

Według informacji La Gazzetta dello Sport w niedalekiej przyszłości system ADAMS ma ulec sporemu uproszczeniu, co pozwoli nie tylko na większą wolność wśród sportowców, ale też wprowadzenie tego rozwiązania w większej liczbie dyscyplin.

Poprzedni artykuł„W ogniu pytań”: Adam Kuś
Następny artykułBMW chce wprowadzić innowacyjne drogi rowerowe
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments