fot. Giro d`Italia

Dyrektor wyścigu Giro d`Italia Mauro Vegni chciałby, aby w Giro d`Italia 2018 wystartowali pierwsi dwaj kolarze klasyfikacji generalnych wszystkich trzech wielkich tourów rozegranych w 2017 roku.

Przypomnijmy, że dwaj pierwsi kolarze Corsa Rosa to Tom Dumoulin i Nairo Quintana; Tour de France Chris Froome i Rigoberto Uran, natomiast La Vuelty Chris Froome i Vincenzo Nibali.

Wciąż nad tym pracujemy. W tej chwili nie otrzymaliśmy ani ostatecznego „nie”, ani ostatecznego „tak”. Z mojego punktu widzenia jest to pozytywne, ponieważ w przeszłości wielu kolarzy od razu mówiło „nie”. Tymczasem brak ostatecznych odpowiedzi oznacza, że nadal rozważają ewentualny start w przyszłorocznym Giro

– powiedział Mauro Vegni portalowi Cyclingnews.

Mauro Vegni może być zadowolony ze swojej pracy, ponieważ patrząc obiektywnie setna edycja Giro d`Italia była najbardziej interesującym wielkim tourem minionego sezonu. Zwycięzcę poznaliśmy dopiero podczas finałowego etapu jazdy indywidualnej na czas w Mediolanie, a wcześniej wydarzyło się tyle, że swobodnie można byłoby obdzielić tym dodatkowo wyścigi Tour de France i hiszpańską Vueltę zdominowane przez Chrisa Froome`a i Team Sky.

Po pierwsze, uważam, że Tour de France został zabity przez Froome`a i drużynę Sky. Jeśli zaś idzie o Vueltę, straciła w ostatnich latach kilka kluczowych aspektów, które powinny charakteryzować wielki tour. Nie sądzę, że dobre jest to, że trzytygodniowy wyścig całkowicie pozbawiony jest sprinterskich etapów. To bowiem oznacza, że na liście startowej w ogóle nie ma światowej klasy sprinterów

– uważa Mauro Vegni.

Dyrektor Giro d`Italia w sposób neutralny odniósł się do pomysłu nowo wybranego prezydenta Międzynarodowej Unii Kolarskiej Davida Lappartienta, który rozważa możliwość skrócenia wielkich tourów o tydzień.

Jest taka możliwość, ale najpierw musi zostać przeanalizowana. Musimy rozważyć argumenty za i przeciw. Nie jestem przeciwny temu pomysłowi, ale jednocześnie go nie popieram, ponieważ najpierw chcę zobaczyć fakty. Niezbędne jest też także to, że jeśli stanie się to faktem, będzie musiało dotyczyć wszystkich trzech wielkich tourów bez wyjątku. Musimy jednak pamiętać o tym, że jeśli zabierzemy jeden tydzień, to stracimy jednocześnie siedem dni świetnego ścigania, które zostałoby pokazane w telewizji

– zakończył Mauro Vegni.

Poprzedni artykuł„W ogniu pytań”: Bartosz Klasiński
Następny artykułMatthews: „Przejście do Sunwebu było dobrym ruchem”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments