Jeden z najlepszych sprinterów świata pojawi się na starcie dwóch wyścigów – Dubai Tour i Abu Dhabi Tour.

Człowiek z wyspy Man ubiegły sezon rozpoczął w Australii, jednak w tym roku chciał to zmienić i zdecydował się na start na półwyspie Arabskim. Podczas wtorkowej prezentacji wyścigu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Cavendish ponownie został ambasadorem imprezy. W wypowiedzi dla La Gazzetta dello Sport potwierdził też start w Dubaju.

Po Abu Dhabi pojadę w Tirreno-Adriatico, a moim pierwszym celem w nowym sezonie będzie Mediolan-San Remo. Drugie zwycięstwo w La Classicissima było by wspaniałe, ale to najtrudniejszy do wygrania wyścig świata. W tym sezonie wszystko jest podporządkowane Tour de France.

Do tej pory Brytyjczyk odniósł w Wielkiej Pętli trzydzieści zwycięstw etapowych. Do słynnego rekordu Eddy Merckxa brakuje mu tylko czterech wygranych. Cavendish często żartował, że nie jest nawet godzien pobicia tego wyniku, ale biorąc pod uwagę zeszłoroczną edycję, w której sprinter wygrał cztery etapy można się spodziewać „ataku” na wynik Kanibala.

Manxman i jego zespół utrzymują swój kalendarz startowy w tajemnicy. W ciągu ostatnich trzech sezonów kolarz Dimension Data startował w Tour of California, ale niewykluczone, że w tym roku zdecyduje się pojechać w setnej edycji Giro d’ Italia.

Mógłbym wystartować w Giro, ale nie wiem jak ułoży się mój program startowy. Uwielbiam ten wyścig, nawet jeśli ostatni tydzień nie jest do końca przeznaczony sprinterom.

Poprzedni artykułVuelta a San Juan: Gaviria po raz drugi, Quick-Step Floors po raz trzeci!
Następny artykułZapowiedź drugiego wyścigu Chalenge Mallorca 2017 – Trofeo Serra de Tramuntana
Student politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego pasja to od zawsze kolarstwo. Zimą dla miłej odmiany biega na nartach. Uwielbia psy i włoską kuchnię.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments