tinkoffteam.com

Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w całym peletonie wciąż bez kontraktu na przyszły rok, a to najprawdopodobniej zakończy się zakończeniem kariery przez Włocha.

Jeszcze w zeszłym miesiącu Tosatto mówił, że wciąż rozmawia z ekipami World Tour. Doświadczony Włoch miał nadzieję, że znajdzie nowego pracodawce i wciąż wierzył, że będzie się ścigać na najwyższym poziomie przez kolejny rok. Teraz jednak, gdy wszystko wskazuje na to, że to nikt z World Touru nie jest zainteresowany usługami byłego kolarza Tinkoff Team, Włoch zakończy najprawdopodobniej karierę.

„Nie mam zamiaru błagać o kolejny kontrakt. Jestem pewien, że mogę ścigać się kolejny sezon na wysokim poziomie, chociażby na takim samym poziomie jak w dopiero co skończonym.” – powiedział Tosatto Gazetta dello Sport.

W Tinkoffie Włoch był ważnym pomocnikiem Alberto Contadora podczas Wielkich Tourów. Jedną z najbardziej pamiętnych sytuacji była ta z trzynastego etapu Giro d’Italia 2015, kiedy to Tosatto biegł z rowerem dla poszkodowanego w kraksie Contadora i walnie przyczynił się do tego, że Hiszpan mógł walczyć dalej o wygraną w Rosa Corsa. Tosatto zwrócił uwagę, że „Księgowy” chciał go w drużynie Trek – Segafredo, ale ostatecznie ten plan nie wypalił.

„Nie wiem czemu tak się stało, Alberto zaznaczał, że chce mnie w grupie. Gdybym wiedział wcześniej, ze tak się stanie to wykonałbym wcześniej jakieś ruchy i pewnie znalazł bym miejsce w topowym zespole.

Przez ostatnie dwa lata Tosatto był najstarszym kolarzem w peletonie World Tour i jeśli Włoch zadecyduje definitywnie skończyć karierę to rolę „nestora” przejmie Haimar Zubeldia. W trakcie swojej 20-letniej kariery, rozpoczętej w 1997 roku, Tosatto wystartował w 34 wielkich tourach (13x Giro d’Italia, 12x Tour de France, 9x Vuelta a Espana), ośmiokrotnie w mistrzostwach świata, a czterokrotnie reprezentant Włoch zdobywał tęczową koszulkę (Mario Cipollini, dwukrotnie Paolo Bettini oraz Alessandro Ballan).

Poprzedni artykułTim Wellens celuje w zwycięstwa etapowe Tour de France
Następny artykułZawodnicy „wyrażą siebie” w kolejnej edycji Tirreno-Adriatico
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tomek
Tomek

Dlaczego w artykule nie pada ani razu imię Tosatto? Bardzo nieładnie Szymański.