fot. Team Tinkoff

Włoch w wywiadzie dla „La Gazzetty dello Sport”, powiedział, że nie zgadza się z krytyczną opinią, jaką na temat jego byłego kolegi z drużyny wyraził ostatnio Oleg Tinkov. Oprócz tego sprecyzował nieco swoją rolę, jaką od przyszłego sezonu będzie pełnił w drużynie Trek-Segafredo.

W ostatnim przed rozwiązaniem drużyny Tinkoff wywiadzie dla portalu Cycling News, Oleg Tinkov skrytykował osobowość Alberto Contadora oraz negatywnie wypowiedział się na temat kontynuowania przez niego kolarskiej kariery w 2017 roku.

„Nie zgadzam się z tym punktem widzenia. Ta sytuacja przypomina tę, w której rozstaje się małżeństwo – wówczas zawsze są jakieś problemy. Czas pokaże, kto miał rację. Ja rozmawiałem z Tinkovem i przedstawiłem mu swój pogląd na tę sprawę. Alberto jest facetem, który często zapomina, jak wielki talent posiada. Wciąż ciężko pracuje, mimo że wygrał właściwie wszystko. On żyje dla kolarstwa,” wyjaśnił Basso.

Ivan Basso znajduje się z Alberto Contadorem w przyjacielskiej relacji, która pogłębiła się po tym, jak Włoch pokonał raka jądra, którego wykryto u niego podczas Tour de France 2015. W związku z tym, „El Pistolero” może liczyć od niego na wsparcie, także w kwestii podjętej decyzji o kontynuowaniu kariery w 2017 roku.

„Nie mam wątpliwości, że Alberto zrobił dobrze i on to udowodni. Oleg zadał mi to samo pytanie, a ja odpowiedziałem: nikt nie ma prawa mówić takiemu kolarzowi, jak Contador, kiedy ma zakończyć karierę,” uważa Basso.

W drużynie Trek-Segafredo Ivan Basso nie będzie dyrektorem sportowym. Trudno dokładnie zdefiniować jego nową rolę, ale – mówiąc ogólnie – będzie odpowiadał za młodzież ścigającą się na zapleczach amerykańskiej ekipy World Tour.

„Jestem optymistycznie nastawiony do tego zadania i mam nadzieję, że moja praca przyniesie efekty za trzy, cztery lata, a nawet szybciej”, skomentował swoją rolę Basso.

Włoch poświęcił się teraz bieganiu, które stało się jego sposobem na utrzymanie dobrej kondycji. W mediach społecznościowych zamieszcza zdjęcia dokumentujące ten rodzaj aktywności fizycznej, a pod koniec października przebiegł maraton oraz dziesięciokilometrowy bieg w Walencji.

Poprzedni artykułOcena drużyn World Tour 2016 – Tinkoff
Następny artykułCiężka wspinaczka rozstrzygnie o Volta a Catalunya
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Yanev
Yanev

Tinkoff chyba tylko z zazdrości tak się wyrażał o jednym z największych kolarzy świata w historii kolarstwa! Alberto zdobył sam sympatię milionów, a Tinkoff sympatię kupił za pieniądze. Pistolero zawsze pozostanie w pamięci sympatyków kolarstwa jako jedna z największych jego postaci, a barin Tinkoff będzie po latach najwyżej kojarzony z nazwą grupy i jej najwybitniejszymi postaciami. Na pewno nie będzie odwrotnie. Każdy pamięta Merckxa, Hinaulta, Induraina, Pantaniego … a już mało kto pamięta w jakich grupach jeździli, chyba że oglądają stare zdjęcia z wyścigów. Basso właściwie określił okoliczności rozstania obu panów, porównując je do nie eleganckiego rozstania niektórych małżeństw. Chciałbym oglądać Contadora jak najdłużej, ale to on sam zadecyduje kiedy będzie miał ze sceny zejść jako niepokonany. Jakże inaczej to wygląda gdy ma się w dorobku prawie wszystko! Saludos Alberto!