Kolumbijczyk ma już wygrane w Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Quintana marzy o Tour de France, ale bardzo trudna, górska trasa przyszłorocznej edycji Różowego Wyścigu kusi…

Nairo żyje sueño amarillo (żółte marzenie), które nawet zyskało swój hashtag na portalach społecznościowych. O celach na przyszły rok Quintana opowiedział przy okazji konferencji prasowej zorganizowanej przez Movistar Team w Navarrze, gdzie odbywa się obóz drużyny. Razem z Kolumbijczykiem pojawili się Eusebio Unzue i Alejandro Valverde.

Zwycięzca Vuelta a Espana twierdzi, że Tour de France jest głównym celem jego kariery i jest prawie pewne, że stanie na starcie Wielkiej Pętli. Bardzo poważnie rozważany jest jednak start w setnej edycji Giro d’Italia.

Jeśli nie spróbujemy to nigdy nie będziemy wiedzieć jak by to wyszło. Między Giro, a Tourem jest więcej czasu niż między Tourem i Vueltą. Startowałem we Francji i Hiszpanii i nie wymagało to ogromnych poświęceń.

Podobne zdanie ma szef Movistaru Eusebio Unzue. Doświadczony menedżer doprowadził już do takich dubletów Miguela Induraina w 1992 i 1993 roku.

Myślę, że jest wystarczająco dużo czasu na odpoczynek. Widzieliśmy kolarzy, którzy dokonywali takiej sztuki. Jeśli zdecydujemy się na Giro, to zmienimy kalendarz Nairo na marzec i kwiecień. W tym roku miał znakomite wyniki w tym okresie na Volta a Cataluna, Kraju Basków czy Romandie. Idealnym scenariuszem byłby start w Giro zarówno Nairo jak i Froome’a. Chciałbym obejrzeć we Włoszech najlepszych na świecie.

 

Poprzedni artykułDimension Data zamknęła skład na sezon 2017
Następny artykułAlexey Lutsenko wygrał Tour of Hainan
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments