Po emocjonującym finiszu orlików i dziesiątym miejscu Alana Banaszka w piątek czekają nas wyścigi juniorek i juniorów.
Wśród młodych mężczyzn w kategorii do lat 23 brylowali sprinterzy. Zwyciężył Norweg Kristoffer Halvorsen, który na ostatnich metrach wyprzedził Niemca Pascala Ackermanna. Trzeci był Włoch z polskimi korzeniami Jakub Mareczko, a nasz najlepszy reprezentant Alan Banaszek finiszował na 10 lokacie. Czy podobnie będzie w młodszych kategoriach? Tutaj dużą rolę może odegrać młodzieńcza fantazja i nieco krótszy dystans.
Trasa
Jako pierwsze na The Pearl wyjadą juniorki. Panie będą rywalizować od 7:30 do 9:30 polskiego czasu. Do pokonania 13.7km dojazdowej rundy oraz cztery okrążenia po 15.2km. W sumie 74.5km. Jak pokazał dzisiejszy wyścig orlików – główną rolę mogą odegrać sprinterzy, ponieważ wiatr nie stanowi tak dużej przeszkody.
Po rówieśniczkach do startu będą już gotowi juniorzy. Ruszą o 12:15, a meta spodziewana jest około 15:30. Do pokonania już sporo dłuższy dystans – 135.5km, na które składa się 13.7km dojazdu oraz 8 rund po 15.2km.
Faworyci
wyścig juniorek
Chloe Dygert, która zdominowała zeszłoroczne mistrzostwa w Richmond i zwyciężyła ze sporą przewagą jest już orliczką i ściga się w kategorii elity. To oznacza, że poznamy nową mistrzynię świata. Ba, całe podium będzie nowe, ponieważ identyczna jest sytuacja Agnieszki Skalniak i Emmy White. Bardzo mocne będą Holenderki. Karlij Swinkels zdobyła już złoto na czas i nie jest wykluczone, że powtórzy sukces w starcie wspólnym. Razem z nią szybkością potrafi się popisać Maaike Boogaard.
W wyścigach klasycznych i na trudniejszych finiszach dobrze czuje się Włoszka Letizia Paternoster. Tak jak Holenderki Squadra Azzura liczy pięć nazwisk, co daje sporą przewagę w ewentualnych rozgrywkach w końcówce. Tego nie ma równie szybka Norweżka Susanne Andersen, która może liczyć na pomoc tylko jednej koleżanki.